W 2024 roku wejdą w życie nowe przepisy, które wprowadzą obowiązkowe systemy wykrywające rozkojarzenie kierowców. Systemy te będą monitorować wzrok kierowców i wykrywać korzystanie przez nich z telefonu komórkowego podczas jazdy. Zmiany te mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Szczegółowe informacje na temat nowych przepisów można znaleźć w artykule.
Od 1 stycznia 2024 roku kierowcy będą mieli nowy obowiązek. Ta zmiana to prawdziwa rewolucja!
W tekście mowa jest o poszukiwaniach przez Komisję Europejską nowych regulacji, które mają na celu wprowadzenie systemów wykrywających rozkojarzenie kierowców w samochodach. Z 6 lipca 2022 roku obowiązują już ogólne przepisy dotyczące wyposażenia samochodów, jednak nie ma jeszcze systemu, który byłby w stanie wykrywać zmęczenie czy rozproszenie kierowcy w czasie jazdy.
Planuje się jednak wprowadzenie nowych przepisów, które mają to zmienić. Nowy system ma włączać się automatycznie po przekroczeniu prędkości 20 km/h i składać się z trzech stref, w których będą wzbudzane akcje.
Celem systemu jest poprawienie koncentracji kierowców i ograniczenie przypadków korzystania z telefonów komórkowych w trakcie jazdy. Ostrzeżenia generowane przez system mogą mieć formę graficzną, dźwiękową lub haptyczną, czyli składać się z drżenia kierowcy.
Tego typu rozwiązania są już stosowane. Ale jak to będzie wyglądało na szeroką skalę? Tego nie wie nikt…
Tekst informuje o systemach wykrywających rozkojarzenie kierowców, które już są stosowane w niektórych samochodach, jak np. w nowym modelu Prius od Toyoty. W chwili obecnej nie ma jeszcze jednoznacznych wymogów dotyczących takiego systemu ze strony Unii Europejskiej. System działa poprzez umieszczenie kamery skierowanej na kierowcę w obszarze nad kolumną kierownicy, która ostrzega kierowcę, gdy oderwie wzrok od drogi.
W przyszłości taki system ma być obecny na szerszą skalę, co wpłynie na rewolucję na rynku samochodowym. Autor artykułu prosi o wyrażenie opinii czytelników na temat potrzeby wprowadzenia takiego systemu.
2 komentarze
Inwigilacji ciąg dalszy!
To bardziej rozprasza i straszy niż pomaga zachować czujność skupienie,takie moje zdanie,po przejażdżce takim autem mądrzejszym od kierowcy