Sąd w Kaliszu rozstrzygnął sprawę, w której bank oskarżał klienta o bezpodstawne wzbogacenie się poprzez udzielenie mu kredytu frankowego. Bank zażądał zwrotu kredytu w wysokości 350 tys. zł przeliczonego na złotówki oraz zapłaty odsetek wynoszących 151 tys. zł, ale ostatecznie wyrok sądu oddalił powództwo banku.
Bank wytoczył powództwo przeciwko klientowi, żądając zwrotu udzielonego kredytu i zapłaty odsetek. Powództwo było reakcją na proces wytoczony przez klienta przeciwko bankowi w celu unieważnienia umowy kredytowej. Gdy sąd uznał umowę za nieważną i nakazał klientowi zwrot 350 tys. zł bez odsetek, bank wystąpił z własnym powództwem, żądając od klienta tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kredytu. Jednakże, sąd oddalił powództwo banku.
Jak poinformowała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Kaliszu sędzia Edyta Janiszewska, Sąd Okręgowy w Kaliszu oddalił pozew banku, który domagał się zwrotu pożyczki w wysokości 350 tys. zł w złotych oraz zapłaty 151 tys. zł tytułem odszkodowania za korzystanie z pieniędzy banku. Sąd stwierdził, że w przypadku uznania umowy pożyczki za nieważną, bankowi nie przysługiwałyby odsetki od pożyczki ani odszkodowanie za korzystanie z kapitału. Sąd uważał, że zasądzenie odszkodowania na rzecz banku postawi konsumenta w niekorzystnej sytuacji i zachęci bank do dalszego stosowania nieuczciwych klauzul.
Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, że to pierwszy w okręgu kaliskim wyrok oddalający powództwo banku przeciwko frankowiczowi. Wyrok jest nieprawomocny. Obie strony wniosły apelację.
