Synoptycy przewidują, że Polska w najbliższych dniach zmierzy się z groźnym cyklonem nazwanym Ulf, który spowoduje gwałtowne załamanie pogody. Według portalu dobrapogoda.pl, pierwsze silne wiatry powinny dotrzeć do kraju w nocy z czwartku na piątek, a ich prędkość w porywach ma przekroczyć 100 km/h. Wiatr o takiej sile na nizinach może powodować znaczne straty i zagrożenie dla życia. W górach, na przykład na Śnieżce, synoptycy przewidują nawet prędkość wiatru wynoszącą 150-200 km/h, co jest bardzo niebezpieczne dla ludzi oraz infrastruktury.
Polska nie jest jedynym krajem, który w ostatnich latach zmaga się z niebezpiecznymi warunkami pogodowymi. Wiele innych regionów na całym świecie doświadcza ekstremalnych zjawisk klimatycznych, takich jak huragany, powodzie, susze i pożary lasów. Wielu naukowców uważa, że te zjawiska są wynikiem zmian klimatycznych, spowodowanych głównie przez działalność człowieka, w tym emisję gazów cieplarnianych.
Cyklon Ulf może zrywać dachy, przewracać drzewa, łamać gałęzie lub niszczyć infrastrukturę energetyczną. Możliwe, że dojdzie do przerw w dostawie prądu. Wiatr będzie nasilał się przez kilkanaście godzin. Najmocniejsze porywy mają być chwilowe. “Możemy mieć dłuższy okres z umiarkowanym wiatrem, nagle przerywanym uderzeniem kilku bardzo silnych porywów” – informuje portal dobrapogoda.pl.
Z kolei synoptycy z portalu fanipogody.pl informują, że najsilniej powieje w polskich górach – ze szczególnym uwzględnieniem szczytów Sudetów i “polskiej królowej wichur”, czyli Śnieżce. Tam może wiać nawet 150-200 km/h. W pasmach górskich sypnie śniegiem. Przybędzie od 10 do 15 cm śniegu. IMGW ostrzega także przed wystąpieniem burz, a nawet trąb powietrznych. Alerty prawdopodobnie pojawią się w piątek. Niewykluczone, że w powiatach nadmorskich będą to ostrzeżenia najwyższego – trzeciego stopnia.