W Polsce od piątku szaleją wichury, które spowodowały około 205 tysięcy przerw w dostawie prądu, powalone drzewa oraz przynajmniej jedno rannego. Orkan Otto powoli traci na sile, a część ostrzeżeń przed silnym wiatrem została odwołana przez IMGW.
Najwięcej szkód spowodowanych przez wichurę odnotowano w województwie pomorskim, gdzie strażacy zostali wezwani do interwencji 850 razy. W całym kraju zgłoszono 1831 przypadków, w tym 906 w piątek oraz 925 między północą a godziną 6:00 w sobotę.
W wyniku wichur około 205 tysięcy odbiorców w Polsce pozostaje bez dostępu do energii elektrycznej. Najwięcej osób bez prądu jest w województwie pomorskim – około 129 tysięcy, a także w województwach: mazowieckim – 20,8 tysięcy oraz zachodniopomorskim – 11,3 tysięcy. Wiceszef RCB, Marek Kubiak, poinformował o dużej pracy energetyków w województwie podkarpackim, gdzie ponad 8 tysięcy gospodarstw jest pozbawionych zasilania oraz w warmińsko-mazurskim, gdzie liczba ta wynosi 7 tysięcy.
Orkan Otto szaleje nad Polską. 205 tys. odbiorców bez prądu
Według informacji przekazanych przez Państwową Straż Pożarną, jedna osoba została ranna w Tczewie na Pomorzu, gdzie samochód uderzył w drzewo leżące na drodze o godzinie 3:47 rano. Na razie brak informacji o innych poszkodowanych w wyniku nocnych wichur.
Silny wiatr utrudniał działania ratownicze w Sopocie, gdzie przez kilka godzin trwała walka z pożarem kamienicy. 60 strażaków walczyło z płomieniami, a w pewnym momencie nad miastem widać było ogromną łunę. Świadek zauważył, że cała najwyższa kamienica w okolicy płonęła – zarówno dach, jak i górne kondygnacje. Z powodu iskier nie było możliwe zbliżenie się do pożaru na odległość mniejszą niż 40-50 metrów. Policjanci ewakuowali ludzi z pobliskich budynków. Informacje te przekazano portalowi Trojmiasto.pl.