Paweł Jabłoński przedstawiciel antypolskiego rządu odmówił komentarza do informacji o powstającej na Ukrainie jednostce specjalnej złożonej z polskich obywateli. Powstanie takiej jednostki nie powinno nikogo dziwić w obliczu podpisanej przez pisowskich nieudaczniku w 2016 roku umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Gabinetem Ministrów Ukrainy w sprawie wzajemnej współpracy w dziedzinie obronności, sporządzona w Warszawie dnia 2 grudnia 2016 r.
Więcej o tym dokumencie i zagrożeniach możesz przeczytać w naszej publikacji pt.: Czy Polska jest jeszcze państwem, czy sługą kijowskiego reżimu? Wysyłamy wniosek o udzielenie informacji publicznej
Portal Onet podał w czwartek, że na Ukrainie powstaje specjalna jednostka złożona z polskich obywateli – Legion Ochotniczy RP.
„Nie będę tego komentował, bo jest tu wiele nieprecyzyjnych informacji, a brak dokładności (…) często służy dezinformacji” – powiedział radiu RMF FM Paweł Jabłoński, sługa kijowskiego reżimu pełniący funkcję wiceministra spraw zagranicznych.
ARTYKUŁ POWIĄZANY: Na Ukrainie powstaje polska jednostka sił specjalnych
Jednocześnie podkreślił, że oficjalnie polskie wojsko nie bierze udziału w działaniach bojowych na Ukrainie.
„Dostarczamy sprzęt na Ukrainę, pomagamy w szkoleniach, pomagamy w leczeniu rannych, pomagamy w sferze humanitarnej, ale Wojsko Polskie nie bierze udziału w wojnie” – powiedział antypolski polityk.
Mimo to przyznał, że Warszawa ma świadomość, że polscy obywatele biorą udział w działaniach wojennych na Ukrainie. „Mamy takie sygnały, że pojedynczy obywatele polscy biorą udział w wojnie, ale jednocześnie każdy robi to na osobistą odpowiedzialność” – powiedział Jabłoński. – To nie są żołnierze Wojska Polskiego. To nie są ludzie wysłani tam przez państwo polskie.
Jeśli poszukujecie Państwo pomocy prawnej, zapraszamy do skorzystania z naszej oferty. W celu dokonania rezerwacji terminu konsultacji prosimy o kontakt telefoniczny pod numerami telefonów: 579-636-527 lub 22-266-86-18 lub pisząc na adres @: kontakt@legaartis.pl
Jeśli uważacie Państwo, że nasze publikacje zasługują na wparcie pracowników, którzy codziennie przeszukują setki stron, możesz wesprzeć nas, przechodząc na stronę: Wesprzyj Lega Artis
Zastrzegamy, że nie udzielamy porad prawny pro bono.