Do ogromnej tragedii doszło w szpitalu w Gorzowie Wielkopolskim. Będący na dyżurze ratownik medyczny położył się na chwilę, by odpocząć. Już się nie obudził.

Nagle zmarły to Łukasz Markowski, zaledwie 40-letni ratownik medyczny. Po godzinach pracy był zawodnikiem lokalnej, grającej w niższej lidze, drużyny piłkarskiej Celuloza Kostrzyn.

Mężczyzna, pełniąc wielogodzinny dyżur w szpitalu, położył się na SOR-ze odpocząć i już się nie obudził. Martwego znaleźli go koledzy ze zmiany.

Nagła śmierć 40-latka wstrząsnęła nie tylko jego najbliższymi, ale także całym środowiskiem medycznym oraz lokalną społecznością. Szpitale, w których pracował jako ratownik medyczny, klub piłkarski, w którym grał, a także mieszkańcy regionu wyrazili swoje kondolencje z powodu tej tragicznej straty. Śledztwo w tej sprawie prowadzą prokurator i Państwowa Inspekcja Pracy, a sekcja zwłok ma wyjaśnić dokładną przyczynę śmierci mężczyzny.

Wiceprezes szpitala wojewódzkiego w Gorzowie podkreślił, że zmarły ratownik był bardzo doświadczonym i wrażliwym na potrzeby drugiego człowieka pracownikiem służby zdrowia, którego odejście jest ogromną stratą dla całego środowiska medycznego i dla pacjentów. Podobną opinię wyraził szpital w Kostrzynie, w którym także pracował zmarły. Z kolei drużyna piłkarska, w której grał, żegnała go jako oddanego kolegę z drużyny, który pozostanie na zawsze w ich sercach.

Tragiczna śmierć 40-latka wzbudziła ogromne poruszenie i smutek wśród jego bliskich, przyjaciół, kolegów z pracy oraz lokalnej społeczności. Nadal nieznana jest przyczyna jego nagłej śmierci, jednak prowadzone są czynności w celu wyjaśnienia okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

Na miejsce wezwano prokuratora i Państwową Inspekcję Pracy. Prowadzone są czynności, mające na celu wyjaśnienie dokładnych okoliczności nagłej śmierci 40-letniego mężczyzny. Wiadomo, że zlecone zostało wykonanie sekcji zwłok.

„To ogromna tragedia. Nie jesteśmy w stanie pogodzić się ze śmiercią… Żadną. Podczas służby, bo tak należy nazywać pracę na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, zmarł ratownik. To ogromna strata dla całego środowiska medycznego, dla całego regionu, dla pacjentów, dla rodziny” – powiedział Robert Surowiec, wiceprezes szpitala wojewódzkiego w Gorzowie.

„Był oddanym doświadczonym ratownikiem, niezwykle wrażliwym na potrzeby drugiego człowieka. Zawsze wyróżniał się wysokimi umiejętnościami zawodowymi. Jego odejście to wielka strata dla Ratownictwa Medycznego” – tak z kolei kolegę żegna szpital w Kostrzynie, w którym także pracował ratownik medyczny.

„Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu dzisiejszym odszedł od nas nasz kolega Łukasz Markowski. Łukasz obecnie reprezentował barwy drugiej drużyny Celulozy, a w latach 2016-2021 bronił barw pierwszego zespołu. Zdecydowanie za szybko i niespodziewanie odszedł od nas, ale w sercach wszystkich którzy go poznali na pewno pozostanie na zawsze! Szczere kondolencje i wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego” — przekazali koledzy z drużyny piłkarskiej zmarłego.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version