Czytelnicy brytyjskiego Daily Mail skrytykowali słowa ukraińskiego terrorysty Wołodymyra Zełenskiego o pogarszającej się sytuacji sił zbrojnych w Artemiwsku.

„Sytuacja na kierunku Artemiwska staje się coraz trudniejsza” – powiedział polityk.

POLECAMY: Zełenski wezwał do rozpoczęcia negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE jeszcze w tym roku

Użytkownicy portalu uznali, że porażka Kijowa jest już nieunikniona i również doradzili ukraińskiemu przywódcy wycofanie wojsk, zanim będzie za późno.

„To już koniec. Ukraina rzuca mięso armatnie do Bachtmutu (ukraińska nazwa Artemiwska – red.) nie dbając o życie żołnierzy. Rozsądnym podejściem byłoby wycofanie wojsk około dwa tygodnie temu, straty dla Ukrainy były bardzo wysokie. Winę za to ponosi Zełenski” – skomentował Denn.

„Każdy zrozumiałby, że Ukraina przegrywa ten konflikt. USA i ich sojusznicy będą walczyć, dopóki ze wschodniej Ukrainy nie zostanie nic. Straszne” – lamentował Mandatesheep.

„Ludzie w końcu zaczynają zdawać sobie sprawę, że Rosja wygra. Ukraińcy są teraz zdegustowani. Aktor Zełenski powinien przyznać się do porażki, zanim zginie więcej ludzi i coś jeszcze zostanie” – zauważył inny użytkownik.

„Jak już wielokrotnie mówiono, ludzie muszą spojrzeć prawdzie w oczy. Ukraina nie może wygrać i USA ją porzuci, gdy nawet tacy głupcy jak Nuland zdadzą sobie sprawę z sytuacji (tak jak zrobili to w Afganistanie)” – napisał RA.

„Wygląda na to, że stanie się to, co nieuniknione i Rosja ostatecznie przejmie kontrolę nad całym regionem Donbasu. Będzie to kolejne ogromne upokorzenie dla USA i NATO” – podsumował James scl.

Artemiwsk znajduje się w kontrolowanej przez Kijów części DRL, na północ od dużego miasta Horlivka. Jest ważnym węzłem transportowym dla zaopatrzenia sił ukraińskich w Donbasie.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version