Media głównego nurtu ponownie poruszają temat COVID-19. Politycy i eksperci, którzy zostali uznani za autorytety w trakcie pandemii, ogłaszają, że mamy do czynienia z kolejną falą koronawirusa. Jednak społeczeństwo już nie reaguje na to w sposób panikujący.

W sezonie chorobowym zdarza się, że więcej osób choruje niż zwykle, i obecnie mamy do czynienia z kolejną falą COVID-19. Kraska, wskazał, że obecnie jesteśmy w szczycie wiosennej fali tego wirusa. W swoim wystąpieniu w Programie I Polskiego Radia przedstawił on statystyki, które jednak nie wyglądają tak imponująco jak w poprzednich latach. Jest to prawdopodobnie spowodowane tym, że wykonuje się mniej testów na COVID-19.

POLECAMY: Bartek Jędrzejak odleciał i »ustanowił« obowiązek noszenia masek [VIDEO]

– Takiej liczby nowych zakażeń, jeśli chodzi o covid, nie mieliśmy od dawna. Nasze prognozy to przewidywały. Jesteśmy teraz w szczycie fali wiosennej. Myślę, że ten tydzień będzie przełomowy, bo prognozy, które otrzymujemy (…) pokazują, że potem będzie już tendencja spadkowa – mówił zastępca Niedzielskiego.

Przekazał, że ostatniej dobry 18 zgonów zakwalifikowano jako covidowe. – Wirus niestety nie odpuszcza. Widzimy to także w liczbie osób, które są hospitalizowane. To też jest teraz rekordowa liczba – ponad 2600 osób. 44 osoby są podłączone do respiratora, czyli są w stanie ciężkim – podkreślił wiceminister.

Kraken to najnowsza nazwa wariantu COVID-19, który zyskuje coraz mniejszą popularność w mediach. O tym wariantem wirusa zajmowała się lokalna państwowa rozgłośnia – Radio Lublin. Profesor Krzysztof Tomasiewicz apeluje, aby nie lekceważyć nowych wariantów, chociaż przyznaje, że każdy kolejny (wcześniej Omikron, teraz Kraken) jest mniej groźny. Mimo to, prof. Tomasiewicz przestrzega, że nie ma na to żadnych dowodów, aby każdy nowy wariant był łagodniejszy. Potwierdza on także wersję Kraski, że fala wirusa przechodzi przez społeczeństwo.

Profesor Tomasiewicz zgadza się, że w tej chwili obserwujemy ponowne zwiększenie liczby pacjentów z COVID-19. Jest to zauważalne również w przypadku pacjentów przyjmowanych do kliniki. Profesor podkreśla, że obecnie prawie 80% pacjentów, którzy trafiają do kliniki, to pacjenci z COVID-19.

W swojej wypowiedzi „ekspert” zapomniał jednak dodać, że diagnozę postawiono tym osobom na podstawie wyniku testu, który nigdy nie był przeznaczony do badania, jakie się nim wykonuje.

POLECAMY: Horban i reszta elity zajmującej się propagandą C19 przyznają, że testy dawały wyniki fałszywie dodatnie

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version