W czasie towarzyskiej imprezy w Rzeszowie, na której obecna była policjantka z Kolbuszowej, zdarzyła się niecodzienna sytuacja. Wczesnym rankiem, będąc pod wpływem alkoholu, funkcjonariuszka upomniała swoich współbiesiadników za zbyt głośne zachowanie.
Kiedy ta próba nie przyniosła skutku, postanowiła przeprowadzić kontrolę osobistą i wylegitymować ich. Niezadowolona z sytuacji, zadzwoniła na policję w celu wezwania posiłków na miejsce. Obecnie trwa postępowanie wyjaśniające w tej sprawie, co potwierdza „Gazeta Wyborcza”.
Jak donosi dziennik, funkcjonariuszka z Kolbuszowej wzięła udział w towarzyskiej imprezie w Rzeszowie, gdzie koleżanki zaprosiły ją do mieszkania około godziny piątej nad ranem. Tam, z powodu zbyt głośnego zachowania innych uczestników, policjantka próbowała ich uciszyć.
Kiedy ta próba okazała się nieskuteczna, postanowiła wylegitymować wszystkich obecnych. Powodem tej interwencji były zakłócenia ciszy nocnej.
- Media: Światowe Forum Ekonomiczne może przenieść się z Davos do USAPrawdopodobieństwo przeniesienia Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) ze szwajcarskiego Davos do Singapuru lub USA rośnie po tym, jak założyciel organizacji Klaus
- Wypowiedzi Muska o Ukrainie negatywnie wpływają na jego projekty biznesowe — pisze FTDziałalność polityczna amerykańskiego przedsiębiorcy Elona Muska i jego komentarze na temat Ukrainy skłoniły zagraniczne rządy i korporacje do poszukiwania alternatyw
- Bowes: Wycofanie się Trumpa z rozmów byłoby wyrokiem śmierci dla ZełenskiegoWycofanie się prezydenta USA Donalda Trumpa z rozmów na Ukrainie byłoby wyrokiem śmierci dla Władimira Zełenskiego — napisał na portalu
Policjantka, która legitymowała swoich znajomych na imprezie i wezwała na miejsce posiłki, została zbadana alkomatem i odwieziona do domu przez innych funkcjonariuszy. W trakcie interwencji próbowała uciszyć głośnych współbiesiadników, a gdy to nie poskutkowało, zaczęła ich legitymować, żądając telefony i dowody osobiste.
Po odmowie współbiesiadników, policjantka wezwała posiłki i opuściła mieszkanie, czekając na swoich kolegów przed blokiem. W wyniku tego incydentu prowadzone jest postępowanie wyjaśniające dotyczące naruszenia dyscypliny służbowej. Według nieoficjalnych źródeł, kobieta pracuje w policji od czerwca ubiegłego roku i ukończyła szkolenie podstawowe w styczniu.