Według doniesień agencji Bloomberg, Węgry zablokowały próbę wydania przez państwa członkowskie Unii Europejskiej wspólnego oświadczenia dotyczącego międzynarodowego nakazu aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina. Węgierski rząd broni się, argumentując, że celem było zapobieżenie sytuacji, w której szef unijnej dyplomacji Josep Borrell podejmowałby decyzje w imieniu całej Wspólnoty.

Decyzja Węgier spotkała się z krytyką ze strony innych krajów UE, które uważają, że powinny działać w jedności w sprawie Rosji i że taka blokada negatywnie wpływa na spójność Unii Europejskiej w kwestiach międzynarodowych. Jednak Węgry, jako kraj silnie uzależniony od gospodarczych i politycznych stosunków z Rosją, bronią swojego prawa do indywidualnych decyzji w kwestiach międzynarodowych.

Kwestia ta podnosi wiele ważnych pytań o to, jakie powinny być relacje UE z Rosją i jakie decyzje powinny być podejmowane w przypadku łamania przez Rosję międzynarodowego prawa. Decyzja Węgier może wzbudzić obawy w innych krajach UE, które zaczynają się zastanawiać, czy ich wspólna polityka zagraniczna i bezpieczeństwa jest wciąż skuteczna i czy każde państwo nie powinno podejmować indywidualnych decyzji w kwestiach międzynarodowych.

List gończy za Putinem

Międzynarodowy Trybunał Karny ogłosił w piątek nakaz aresztowania Władimira Putina pod zarzutem popełnienia zbrodni wojennych na terenie Ukrainy. Jednym z podejrzeń jest uprowadzenie dzieci z zajętych przez Rosję obszarów Ukrainy i przewiezienie ich do Rosji.

Osobny list gończy wydano za Marią Lwową-Bełową, rosyjską komisarz ds. praw dziecka. Zarzuty wobec niej dotyczą tych samych przestępstw, co wobec Władimira Putina.

Według „New York Times”, MTK otworzy dwie sprawy przeciwko rosyjskim urzędnikom: jedną w sprawie deportacji ukraińskich dzieci, drugą w sprawie umyślnych ataków na infrastrukturę cywilną. Otwarcie drugiej sprawy nie zostało oficjalnie ogłoszone.

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, w piątek oświadczył przed dziennikarzami, że Federacja Rosyjska nie uznaje jurysdykcji Międzynarodowego Trybunału Karnego i uważa nakaz aresztowania Władimira Putina za „nieważny”. Jednakże, dla niektórych osób działania Międzynarodowego Trybunału Karnego mogą mieć ważne znaczenie. Wprowadza to Putina, a w szczególności jego międzynarodowe wizyty i spotkania, w bardzo trudne położenie.

Niektórzy analitycy uważają, że weekendowa wizyta Władimira Putina w Mariupolu mogła być odpowiedzią na wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny nakaz aresztowania. Mariupol, zgodnie z prawem międzynarodowym, należy do Ukrainy, a w zasadzie Putin powinien tam zostać zatrzymany. Jednakże, w rzeczywistości, Mariupol znajduje się pod kontrolą Rosji. Według ekspertów, Putin mógł chcieć pokazać, że stoi ponad prawem międzynarodowym poprzez swoją wizytę w tym mieście.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

2 komentarze

  1. życzyłbym Polakom takiego męża stanu, takiego i prezydenta i premiera, jak Wiktor Orban !!, którzy PRZEDE WSZYSTKIM będą dbali o interesy Polski, a nie jakiś przyszywanych na siłę, dwulicowych przyjaciół !!

Napisz Komentarz

Exit mobile version