Adrian Klarenbach został zawieszony przez TVP Info za nieodpowiednią narrację, która nie przypadała do gustu „wodzowi” Jarosławowi i jego pachołkom podała dziennik „Fakt”. Dziennikarz rządowej telewizji nie będzie już pojawiał się na antenie TVP Info. Dziennik poinformował, że niesforny dziennikarz został przeniesiony do reżimowej redakcji TVP3.
Adrian Klarenbach nie pojawił się na wizji 20 marca, kiedy miał tradycyjnie prowadzić program „Minęła 20”, ale nie stawił się do pracy.
POLECAMY: Dziennikarz Polska Press należącej do PKN Orlen zwolniony za krytykę państwowej instytucji
Podobnie było również dwa dni później, gdy zgodnie z planem miał się pojawić przed kamerami Klarenbach, ale ponownie się nie pojawił. Na korytarzach reżimowej TVP krążyły plotki.
Według informacji potwierdzonych przez „Fakt” w trzech niezależnych źródłach, Adrian Klarenbach został zawieszony przez TVP Info. Powodem miała być jego mała sympatia dla partii rządzącej – Prawa i Sprawiedliwości.
Klarenbach wywołał małą skłóconą sytuację z posłem Mariuszem Kałużnym, który stwierdził, że Donald Tusk ma najwyższą emeryturę w Polsce, a Klarenbach poparł swoją odpowiedź danymi, co stało się przyczyną konfliktu.
Jednak nie był to jedyny incydent z udziałem Klarenbacha – wcześniej otwarcie stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość również jest odpowiedzialne za inflację, a tylko Konfederacja głosowała przeciwko jej rozwojowi.
Atakowanie rządu w publicznej telewizji, zwłaszcza w kontekście zbliżającej się kampanii wyborczej, jest niedopuszczalne. Zdaniem „Faktu”, ukaranie Adrian Klarenbacha za jego „nieodpowiednią narrację” stanowi jasny sygnał dla innych prezenterów.
Mimo że Klarenbach nie został zwolniony z TVP, nie będzie już prowadził programów w stacji informacyjnej. Według portalu wirtualnemedia.pl, będzie teraz prowadził program w TVP3, co oficjalnie ma na celu przyciągnięcie nowych widzów.