Pomimo jasnego stanowiska Polski i krytyki stanowiska Węgier w sprawie wojny, polski eksport wart miliardy wciąż napływa do Rosji…

Polska od dawna krytykuje Węgry za neutralność w wojnie na Ukrainie i apele o zniesienie sankcji wobec Rosji, ale pomimo twardej retoryki polskiego rządu miliardy w eksporcie nadal płyną z Polski do Rosji.

Z danych Eurostatu wynika, że  ​​w pierwszej połowie 2022 roku polski eksport do Rosji  gwałtownie spadł, by w drugiej połowie roku ponownie zacząć rosnąć. W IV kwartale 2022 roku Polska wyeksportowała do Rosji towary o wartości 1,2 mld euro. Chociaż stanowiło to spadek o 44 procent w stosunku do 2021 r., była to wyraźna poprawa w stosunku do drugiego i trzeciego kwartału roku, według polskiego serwisu informacyjnego Forsal.

Po początkowym spadku do 300 mln euro w marcu i 200 mln euro w kwietniu, eksport do Rosji wraca do normy i obecnie regularnie przekracza 300 mln euro miesięcznie.

Łączna wartość polskiego eksportu do Rosji w 2022 roku wyniosła 4,7 mld euro. Oznacza to, że Polska była trzecim co do wielkości  unijnym eksporterem  do Rosji. Więcej eksportowały tylko Niemcy i Włochy. 

W polskim eksporcie do Rosji dominują produkty przemysłowe, na które przypada prawie 830 mln euro. Drugim co do wielkości dostawcą były włókna syntetyczne (371 mln euro), a na trzecim farmaceutyki ze sprzedażą o wartości 353 mln euro, co stanowi rzeczywisty wzrost o 18 proc. w stosunku do 2021 r. Wzrósł również eksport obuwia do Rosji. 

Duże spadki odnotowano jednak w takich obszarach, jak sprzedaż pojazdów (69 proc.) i artykułów elektrycznych (51 proc.). Zgodnie z przewidywaniami  eksport materiałów wybuchowych i amunicji praktycznie ustał. 

Z drugiej strony wartość importu z Rosji znacznie spadła, spadając o 61 procent w porównaniu z 2021 r., kiedy to energia stanowiła większość importu; spadek nastąpił pomimo wzrostu cen energii. W efekcie Polska spadła na siódme miejsce z drugiego miejsca w UE pod względem wielkości importu z Rosji. W drugą stronę poszły Węgry, wspinając się z 13. na 3. miejsce w wyniku 194-procentowego wzrostu importu z Rosji.

Przywódca Polski, premier Mateusz Morawiecki, posunął się nawet do stwierdzenia, że ​​sojusz między Węgrami a Polską dobiegł końca.

Orbán powiedział w sierpniu 2022 r., że cele Polski i Węgier są takie same, „ale problem leży w sercu”, twierdząc, że Węgrzy postrzegają konflikt na Ukrainie jako wojnę między dwoma narodami słowiańskimi, podczas gdy Polacy „czują, że są także w nim walcząc”.

„Potwierdzam słowa premiera Orbána, że ​​drogi Polski i Węgier się rozeszły” – powiedział Morawiecki, dodając jednocześnie, że Polska nie jest stroną konfliktu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version