Ostatnio pojawiły się doniesienia, że Unia Europejska zdecydowała się na ustępstwo w kwestii planowanej eliminacji samochodów spalinowych z europejskich rynków po 2035 roku. Zamiast wyłącznie pojazdów elektrycznych, na rynkach europejskich będą nadal sprzedawane samochody z silnikami spalinowymi.
Taka decyzja może być pozytywną wiadomością dla miłośników motoryzacji, którzy obawiali się, że ich ulubione samochody znikną z rynku. Jednakże, ważne jest również, aby pamiętać, że samochody spalinowe muszą spełniać normy emisji spalin, które z czasem będą stawały się coraz bardziej rygorystyczne.
Przeforsowanie pomysłu eliminacji samochodów spalinowych było przedmiotem dyskusji już od dłuższego czasu, a niedawno rządy krajów Unii Europejskiej zgodziły się na podpisanie umowy w sprawie ograniczenia emisji dwutlenku węgla o ponad połowę do 2030 roku w porównaniu do poziomu z 1990 roku. Jednakże, decyzja o pozostawieniu samochodów spalinowych na rynku może być wynikiem presji ze strony producentów motoryzacyjnych i krajów, które są zależne od przemysłu motoryzacyjnego.
Samochody spalinowe pozostaną po 2035 roku
Oficjalnie ogłoszono dojście do porozumienia w kwestii sprzedaży samochodów po 2035 roku na Starym Kontynencie. Do dyspozycji miały być wówczas już tylko i wyłącznie auta elektryczne, ale już wiadomo, że samochody spalinowe także będą do nabycia w salonach. Zdecydowano się na złagodzenie przepisów dla ogólnego dobra.
– Pojazdy wyposażone w silnik spalinowy będą mogły być rejestrowane po 2035 r., jeśli będą wykorzystywać wyłącznie paliwa neutralne pod względem emisji CO2 – przekazał niemiecki minister transportu Volker Wissing. Tak brzmi nić porozumienia, która pogodziła tych którzy chcą wprowadzić zmiany z tymi, którzy na samym końcu zdecydowali się głośno przeciw nim protestować.
Komisja Europejska skupi się teraz na wprowadzaniu bardziej rygorystycznych norm emisji spalin dla samochodów spalinowych, aby zwiększyć ich ekologiczność. To oznacza, że samochody spalinowe, które będą sprzedawane na europejskich rynkach w przyszłości, będą musiały spełniać bardziej rygorystyczne wymagania dotyczące emisji spalin. Ta decyzja była do przewidzenia, biorąc pod uwagę wcześniejsze plany Unii Europejskiej, które zakładały wprowadzenie dalszych obostrzeń w tym zakresie.
- W Gdyni operator parkinu żąda drastycznie wysokiej opłaty za parkowanie naruszające linięLokalny serwis Trójmiasta poinformował, że Centrum Witawa w Gdyni zmieniło operatora parkingu podziemnego i wprowadziło nowe zasady korzystania
- Ćma i pajęczyny na bukszpanie. Jak się jej pozbyćW Polsce bukszpan jest popularną rośliną ozdobną, która cieszy się dużą popularnością nie tylko w naszym kraju, ale
- Nowe przepisy dla kierowców od 12 czerwcaW Kodeksach drogowych, w tym również w polskim, zmiany wprowadza się dość rzadko. Jednak na początku tego roku,
Paliwa syntetyczne nie zamkną tematu
W kontekście poszukiwań alternatywnych źródeł paliw, pojawiła się koncepcja paliw syntetycznych, które wzbudziły wiele kontrowersji i dyskusji wśród zwolenników i przeciwników. Ci ostatni, w tym organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną środowiska, krytykują paliwa syntetyczne jako kosztowne, wymagające dużych nakładów energetycznych i zanieczyszczające środowisko.
Paliwa syntetyczne, nazywane również paliwami e-fuels, są wytwarzane z energii elektrycznej, wody oraz dwutlenku węgla, który jest wyłapywany z powietrza. Ich zaletą jest to, że po spaleniu nie emitują do atmosfery nowego dwutlenku węgla, co oznacza, że mogą być stosowane w istniejących już samochodach z silnikami spalinowymi.
Jednakże, ich produkcja wymaga znacznych nakładów energetycznych i kosztów, co może wpłynąć na ich konkurencyjność na rynku. Ponadto, niektórzy krytycy argumentują, że paliwa syntetyczne, ze względu na swoją produkcję, nie są w pełni zrównoważone i wciąż zanieczyszczają środowisko naturalne.
Właśnie dlatego, zwolennicy i przeciwnicy paliw syntetycznych będą prowadzić dalsze dyskusje i debaty na temat ich zastosowania w przyszłości. Istnieją jednak przesłanki, że paliwa syntetyczne mogą odgrywać ważną rolę w procesie transformacji sektora transportu w kierunku zrównoważonej mobilności, ale jednocześnie trzeba dokładnie przeanalizować ich wpływ na środowisko i ich efektywność ekonomiczną.