Stowarzyszenie „Oszukana Wieś” zerwało porozumienie z rządem i ministrem rolnictwa Henrykiem Kowalczykiem oraz ogłosiło gotowość do przeprowadzenia strajku. Marcin Sobczuk, prezes Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego, powiedział w rozmowie z Interią, że Warszawa powinna przemyśleć sprawę, ponieważ jeśli minister chce, żeby im zepsuć środę w stolicy, są w stanie to załatwić.
POLECAMY: Rolnicy domagają się zamknięcia granic na import (nie tylko) zboża z Ukrainy
Rolnicy protestują przeciwko znaczącym spadkom cen zbóż, za które winią niekontrolowany napływ ukraińskiego zboża na polski rynek po wybuchu wojny w tym kraju. W ramach tranzytu do krajów trzecich ukraińskie zboże miało jedynie przejeżdżać przez Polskę. Jednak od samego początku było wiadomo, że jest inaczej. Tylko wówczas nikt nie zwracał na to uwagi a osoby, które chciały poruszyć ten problem, wyzywano od „ruskich onuc” bo przecież „Ukrainie trzeba pomagać”.
POLECAMY: Co Kaczyński myśli o rolnikach »Chłopi są pazerni…«
W poprzednim tygodniu doszło do spotkania protestujących rolników z kierownictwem resortu rolnictwa. Wielogodzinne obrady „okrągłego stołu rolniczego” trwały niemal do północy. Protestujący rolnicy zagrozili, że nie opuszczą budynku, jeśli ich postulaty nie zostaną spełnione. Ostatecznie doszło do porozumienia, w którym szef resortu rolnictwa w imieniu rządu zgodził się na spełnienie 11 postulatów rolniczych. Postulaty obejmowały m.in. ponowne oclenie ukraińskich zbóż, wzmocnienie kontroli na granicach, przeznaczenie 600 mln zł z budżetu dla rolników, opróżnienie magazynów poprzez wzmocnienie eksportu, udzielanie preferencyjnych kredytów płynnościowych dla rolników z oprocentowaniem 2%, (akcja kredytowa wyniesie 10 mld zł), oraz nowelizację ustawy o biopaliwach.
Pomimo porozumienia zawartego między rządem a protestującymi rolnikami, stowarzyszenie „Oszukana Wieś” zerwało porozumienie z rządem i ministrem rolnictwa Henrykiem Kowalczykiem oraz ogłosiło pogotowie strajkowe. Rolnicy mają planowane protesty we wtorek w Czerniczynie koło Hrubieszowa (woj. lubelskie), gdyż ich postulaty nie zostały spełnione przez resort rolnictwa.
Marcin Sobczuk z „Oszukanej Wsi” podczas rozmowy z portalem „Interia” powiedział, że rolnicy są rozczarowani postawą rządu i ministra rolnictwa, ponieważ ich postulaty nie zostały spełnione, a sytuacja na granicy wciąż pozostaje niesprawdzona i nieuregulowana. Rolnicy uważają, że minister nie traktował ich poważnie i okłamywał, dając im fałszywe nadzieje. Wiesław Gryn, kolejny rolnik i organizator protestów, dodał, że na granicy brakuje kontroli i że wiele towarów przepływa przez nią bez odpowiedniego nadzoru.
Możliwe protesty podczas wizyty szefa kijowskich –
Rolnicy nie wykluczają protestów podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Polsce, jaka ma mieć miejsce w najbliższą środę. Szef Biura Polityki Międzynarodowej oraz sługa kijowskiego reżimu, Marcin Przydacz, poinformował o oficjalnej wizycie kijowskiego terrorysty w Polsce wraz z żoną Oleną, która odbywa się na zaproszenie jego krajana Andrzeja Dudy. Rolnicy grożą zakłóceniem wizyty, jednak nie przedstawili jeszcze konkretnych planów.