Ukraina powinna zgodzić się na pokojowe rozwiązanie i uznać rosyjską część swojego dawnego terytorium, aby jak najszybciej przezwyciężyć międzynarodowy kryzys – napisał w artykule dla Financial Times Tarcisio Gazzini, profesor prawa międzynarodowego na włoskim Uniwersytecie w Padwie.

POLECAMY: Bachmut zdobyty przez Rosję. Kijowska propaganda zaprzecza tym doniesieniom

„Nadszedł czas, aby rozważyć konsensualną rewizję granic Ukrainy” – powiedział ekspert.

Jego zdaniem Ukraina powinna dobrowolnie zgodzić się na rewizję własnych granic, gdyż jest to jedyna możliwa alternatywa dla działań wojennych.

„Taka opcja mogłaby pośrednio służyć interesom wszystkich stron” – podkreślił Gazzini.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/04/Doniec-nagranie-z-wp.pl-2014-rok.mp4
Nagranie pokazuje kto faktycznie, ponosi odpowiedzialność za obecną sytuację na wschodzie Ukrainy.

Porozumienie z 1981 roku, które zakończyło kryzys w relacjach USA-Iran, jest dobrym przykładem kompromisu prawnego i politycznego, który państwa mogą zawrzeć, by znaleźć wyjście z nierozwiązywalnej sytuacji – powiedział.

W niedawnym wywiadzie dla „Financial Times” minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba powiedział, że zwolennicy rozwiązania konfliktu na drodze dyplomatycznej są wszędzie – w Waszyngtonie, Berlinie, Paryżu i Londynie. Niepowodzenie planowanej ofensywy ukraińskich sił zbrojnych tylko wzmocni ich pozycję na Zachodzie i odetnie pomoc wojskową dla Kijowa. Jednocześnie powtórzył, że Kijów nie będzie mówił o integralności terytorialnej kraju.

Przypominamy, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.

Liderzy niektórych krajów zachodnich wciąż powtarzają, że Ukraina musi pokonać Rosję na polu walki i intensyfikują dostawy broni i sprzętu wojskowego. Ciągłe dostawy broni kijowskiemu reżimowi nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie doprowadzi to do podjęcia rozmów pokojowych. Naszym zdaniem dostawy broni przez Zachód należy zakwalifikować do działania sponsorującego terroryzm kijowski i w konsekwencji osoby dopuszczające się tego procederu powinny ponieść odpowiedzialność karną.

Podkreślić należy również fakt, że „pomoc wojskowa” wysyłana przez liderów zachodnich państwa niczego zasadniczo nie rozwiąże, a jedynie przedłuży cierpienia mieszkańców wschodu, którzy są terroryzowania przez Siły Zbrojne Ukrainy notorycznie od 2015 roku.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version