W Polsce, w dniu 10 kwietnia, kierowców oczekuje nieprzyjemna niespodzianka związana z cenami paliw. Pracownicy stacji benzynowych planują wprowadzić zmiany w sposobie naliczania opłat za paliwo, co z pewnością odczują większość kierowców.
Chociaż może się zdarzyć, że niektórzy zyskają na tych zmianach, to niestety dla większości z nich będzie to równoznaczne z koniecznością poniesienia wyższych kosztów tankowania. Dodatkowo, warto podkreślić, że ta korekta cen paliw nie ma nic wspólnego z tradycyjnym zwyczajem oblewania wodą w Poniedziałek Wielkanocny.
Przewidywane zmiany w naliczaniu opłat za paliwo wywołują pewne niepokoje wśród kierowców, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecne trudności gospodarcze. Wprowadzenie nowych zasad może wpłynąć na budżet wielu osób, które już teraz zmagają się z wyższymi kosztami utrzymania pojazdu. Warto monitorować sytuację na rynku paliw, aby dokładnie zrozumieć, jak te zmiany wpłyną na portfele kierowców w Polsce.
Dodatkowo, ważne jest, aby wyjaśnić, że ta aktualizacja cen paliw nie jest związana z żadnym zwyczajem kulturowym czy tradycją, taką jak oblewanie wodą w Poniedziałek Wielkanocny. To czysto rynkowa regulacja, która może wywołać reakcje społeczne i zainteresowanie ze strony mediów, zwłaszcza w kontekście jej potencjalnego wpływu na codzienne życie kierowców.
Dlaczego wprowadzana jest zmiana?
Przed nadchodzącymi Świętami Wielkanocnymi, kierowcy pojazdów z silnikami benzynowymi z niezadowoleniem zauważają wzrost cen paliw na stacjach benzynowych. Szczególnie dotkliwy jest wzrost cen popularnej benzyny 95, która w ciągu zaledwie tygodnia podrożała o 13 groszy na litrze, osiągając obecnie poziom 6,75 zł/l. Nieco mniejszy, ale również zauważalny wzrost odnotowano w przypadku benzyny Pb98, której cena wzrosła o 10 groszy na litrze, osiągając 7,36 zł/l. W efekcie, średnia cena benzyny na poziomie krajowym po raz pierwszy od czerwca przewyższa cenę oleju napędowego.
Obecnie cena oleju napędowego utrzymuje się prawdopodobnie na poziomie 6,74 zł/l, co stanowi ostatnie, choć prawdopodobne, obniżenie. Warto zauważyć, że ceny LPG zanotowały spadek o 5 groszy na litrze, osiągając średnią wartość 3,09 zł/l.
Eksperci z branży zalecają, aby kierowcy przyzwyczaili się do nowych realiów cenowych na stacjach benzynowych od poniedziałku. Zmiana w naliczaniu opłat za paliwo będzie opierała się nie tylko na kosztach hurtowych dostawy, lecz także na prognozach na najbliższy czas. Niestety, te prognozy nie są optymistyczne dla kierowców, ponieważ ceny paliw na rynku hurtowym w Europie rosną, a cena ropy jest wyraźnie wyższa niż w marcu. W obliczu tych zmian, kierowcy muszą przygotować się na wyższe koszty związane z tankowaniem, co może wpłynąć na ich codzienne wydatki.
Od 3 kwietnia notowania ropy brent utrzymują się w rejonie 85 dolarów za baryłkę. Na szczęście, choć w nieszczęściu, warto zauważyć, że złoty wzmocnił się nieznacznie, ponieważ kurs dolara wynosi obecnie około 4,29.
- Pijany Ukrainiec wjechał Citroenem w dom, który był w trakcie budowyBlisko 1,5 promila alkoholu miał w organizmie kierowca citroena, który stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni i uderzył w niezamieszkały budynek jednorodzinny. 29-letni
- Największy pracodawca w Ostrowie Wielkopolskim w obliczu kryzysu z powodu braku zainteresowania elektrykamiNiemiecki koncern Mahle, jeden ze światowych liderów w produkcji części samochodowych, zmniejsza zatrudnienie w swoim zakładzie w Ostrowie Wielkopolskim. Fabryka, zatrudniająca niegdyś 2,5 tys.
- Nowa opłata paliwowa w 2025 roku. Spore zmiany dla kierowców i gospodarkiW nadchodzącym roku kierowców w Polsce czeka kolejna korekta wysokości opłaty paliwowej, która bezpośrednio wpłynie na ceny paliw. Jak wynika z obwieszczenia Ministra Infrastruktury,
Które paliwo podrożeje, a które potanieje?
Zdaniem ekspertów należy się spodziewać kolejnych wzrostów cen benzyny w najbliższym czasie. Przewidywany zakres cen dla benzyny 95-oktanowej wynosi od 6,75 zł/l do 6,89 zł/l, co oznacza, że utrzymanie obecnych stawek to wariant skrajnie optymistyczny. Ceny benzyny 98-oktanowej również prawdopodobnie pójdą w górę, osiągając poziom od 7,35 zł/l do 7,47 zł/l.
Eksperci przewidują, że w przypadku oleju napędowego najbardziej prawdopodobne są podwyżki, ale w optymistycznym scenariuszu można liczyć na lekką korektę cen w dół. Przedział cenowy dla diesla to teraz 6,72-6,83 zł/l. Jeśli chodzi o LPG, to spodziewane są raczej stabilne ceny po świętach, ale nie wyklucza się też nieznacznych obniżek. Średnia cena autogazu powinna wynosić od 3,05 zł/l do 3,12 zł/l.