Przed meczem Legia Warszawa – Lech Poznań pojawiły się tragiczne wieści, że Kacper Ruszczak, znany dziennikarz związany ze stołecznym klubem, nie żyje. Ruszczak był znanym dziennikarzem związanym z klubem Legia Warszawa, a kilka lat temu stał się znany w całej Polsce ze względu na swoje emocjonalne zachowanie podczas meczu Legia – Lech. Zmarł na kilka dni przed swoimi 32. urodzinami, a także w przeddzień ważnego spotkania w Ekstraklasie.
POLECAMY: Nagły zgon podczas zakupów
W sobotni wieczór dziennikarz Grzegorz Sajor, spokrewniony z Kacprem Ruszczakiem, poinformował o jego śmierci. Napisał: „Bo dziś wieczorem, w przeddzień kolejnego meczu Legia – Lech mój siostrzeniec odszedł tam, gdzie już nic nie boli i gdzie już nie ma cierpienia… 24 kwietnia skończyłby 32 lata…”.
– Odszedł w wigilię Niedzieli Miłosierdzia Bożego… Wierzę że Bóg okazuje mu właśnie swoje miłosierdzia i przyjmie Go do siebie…. – dodał. – Kacper. To nie tak miało być… Byłeś tak mądrym człowiekiem! Mogłeś mieć wszystko… Ale życie obeszło się z Tobą okrutnie. Nikt by nie dał rady – zaznaczył Sajor.
Dziękuję, że mogłem dziś wieczorem z Tobą ostatni raz porozmawiać. Ostatni… To brzmi jak nieprawdziwy film. Kacper…. Dziadek Staś już czeka na Ciebie… – stwierdził.
Kacper Ruszczak był związany z klubem Legia Warszawa od jesieni 2013 roku, gdzie pracował przez cztery lata jako dziennikarz internetowego portalu Legii. Był odpowiedzialny za prowadzenie profili klubu na platformach społecznościowych oraz funkcję specjalisty ds. emailingu i push marketingu. W 2015 roku stał się bohaterem mediów społecznościowych, kiedy z kabiny komentatora na stadionie Legii wściekł się po nieudanej akcji drużyny i roztrzaskał myszkę komputerową o blat. Przez to rozśmieszył swoich kolegów z redakcji.
– Wtedy wszyscy o nim pisali… To Kacper Ruszczak Mój siostrzeniec. Wielki kibic Legii. Ale wtedy fajnie zachował się też Lech Poznań, który wysłał Kacprowi nowiutką myszkę. Czy dotarła? Już nie pamiętam… – napisał Grzegorz Sajor.
– Po prostu nie mogę w to uwierzyć… Poznałem @KacperRuszczak pracując w Legii. Świetny facet. A dziś taka wiadomość… – skomentował informację o śmierci Ruszczaka Mikołaj Wójcik. – Ciężko uwierzyć… R.I.P. – stwierdził Michał Pol z Kanału Sportowego.
Oficjalna przyczyna śmierci nie został do tej pory podana.
