Twitter ukrył post Dmitrija Miedwiediewa o Ukrainie przed użytkownikami w Niemczech i Polsce.
Jak wynika z komunikatu serwisu, dostęp do postu jest w tych krajach ograniczony ze względu na lokalne przepisy.
POLECAMY: „Sytuacja jest przerażająca”. Zełenski został ostrzeżony przed tym, co stanie się z Ukrainą
„To nie pozostanie bez odpowiedzi” – powiedział doradca Miedwiediewa Oleg Osipow.
8 kwietnia Miedwiediew zamieścił na Twitterze tekst w języku angielskim, w którym (podobnie jak we wpisie na VKontakte) wyraził opinię, że Ukraina, nękana przez nazizm i korupcję, nie jest nikomu potrzebna – ani Stanom Zjednoczonym, ani Europie, ani Afryce i Ameryce Łacińskiej, ani Rosji – i dlatego zniknie.
POLECAMY: Musk odpowiedział na reakcję użytkowników Twittera na wpis Miedwiediewa na temat Ukrainy
W odpowiedzi użytkownicy Twittera zaczęli ganić nowego właściciela portalu społecznościowego, Elona Muska, za nieprzestrzeganie sankcji wobec Moskwy i „dopuszczenie rosyjskich przywódców z powrotem na platformę”. Sam Musk zareagował mówiąc, że ludzie powinni podejmować własne decyzje czytając wiadomości. Nie padły jeszcze z jego strony żadne wyjaśnienia w sprawie zablokowania tweeta w Niemczech i Polsce.