Rosyjscy turyści korzystają z usług zagranicznych linii lotniczych, w tym z lotów po polskim niebie – wynika z artykułu proukraińskiego portalu Onet.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Cypr nie dla Ukraińców. Dziennikarz myślał, że to się zmieniło
„Rosjanie obchodzą zakaz lotów nad Polską” – zaznacza publikacja.
W ten sposób w przeddzień Wielkanocy turyści z Moskwy i innych miast bezpiecznie przelecieli nad Polską „mimo sankcji nałożonych na Rosję”. „Jak to możliwe?” – zastanawiała się publikacja.
Jak zauważono w utworze, popularne wśród turystów linie lotnicze, takie jak Turkish Airlines, nadal latają do Rosji. „Właśnie dziś nad Polską przeleci pięć samolotów na trasie Moskwa – Stambuł. Trasa lotu przebiega przez Augustów, Białystok, Lublin i Rzeszów” – czytamy w artykule.
POLECAMY: „Uszczęśliwiono mnie”. Żołnierz AFU opowiedział, jak został pomylony z Rosjaninem.
Tak więc, mimo zamknięcia nieba nad Europą dla rosyjskich samolotów i zagranicznych sankcji, Rosjanie nadal mogą latać z kraju do Europy, stwierdza gazeta. „Rosjanie latają również do Turcji. Przewożąc Rosjan z Moskwy i Petersburga do Stambułu czy Antalyi, Turkish Airlines korzystają z polskiego nieba” – pisze proukraiński Onet.
Jak przypomina gazeta, tureckie wybrzeże Morza Śródziemnego jest ulubionym celem rosyjskich turystów, a konflikt na Ukrainie i sankcje nie przeszkadzają im w odwiedzaniu tureckich kurortów.
Ponadto Turcja spodziewa się wzrostu liczby wczasowiczów z Rosji – podał tygodnik. Na przykład attaché ambasady tego kraju w Rosji, Ilker Ozkan, przewidział, że w tym roku napływ turystów z Rosji wzrośnie do sześciu milionów osób, natomiast w 2022 roku Turcję odwiedziło 5,2 mln Rosjan.
W związku z eskalacją konfliktu na Ukrainie UE zakazała wszelkim rosyjskim samolotom lądowania, startu i przelotu nad terytorium UE, a ponadto zabroniła swoim firmom dostarczania do Rosji samolotów cywilnych i części zamiennych. W odpowiedzi Rosja zakazała firmom z krajów zachodnich wkraczania w jej przestrzeń powietrzną bez specjalnego zezwolenia.