Radio ZET podało, że Marszałek Sejmu Elżbieta Witek posiadała wiedzę na temat tożsamości osoby, która złożyła zawiadomienie do prokuratury w sprawie jej męża przebywającego na OIOM-ie. Nie jest jasne, kto i w jaki sposób przekazał te informacje Witek.

POLECAMY: Elżbieta Witek mija się z prawdą bronic swojego męża? Są nowe ustalenie w tej sprawie

Przypominamy, że Radio ZET ujawniło, że mąż marszałek Sejmu Elżbiety Witek od ponad dwóch lat przebywa w stanie wegetatywnym na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w szpitalu w Legnicy. Kobieta, której mama zmarła z powodu braku wolnych łóżek w tym samym szpitalu, złożyła zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury.

Kobieta złożyła doniesienie do prokuratury, oskarżając osobę o przekroczenie uprawnień w kwestii przedłużania pobytu jej męża na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej bez medycznych wskazań.

POLECAMY: Kim jest dyrektor legnickiego szpitala, która od kilku miesięcy gości męża Elżbiety Witek

Marszałek Sejmu w odpowiedzi na publikację zaprzeczyła, że zabiegała o specjalne traktowanie męża i stwierdziła, że to lekarze podejmują decyzje dotyczące jego leczenia. Szpital w Legnicy opublikował oświadczenie, że wszyscy pacjenci są leczeni zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz aktualną wiedzą medyczną.

Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, wskazując jako podstawę złożenie go przez osobę nieuprawnioną.

CZYTAJ WIĘCEJ: Sprawa męża Elżbiety Witek. Prokuratura odmawia wszczęcia śledztwa, bo córka zmarłej nie jest poszkodowaną

Skąd marszałek wiedziała, kto złożył doniesienie?

Dziennikarze Radia ZET ujawnili kulisy swojego spotkania z Elżbietą Witek, które miało miejsce przed publikacją materiału dotyczącego jej męża i szpitala w Legnicy. Spotkanie odbyło się 6 kwietnia, a dziennikarze zostali poproszeni o zachowanie treści i faktu rozmowy w tajemnicy. Jednak po tym, jak marszałek sama ujawniła, że spotkała się z nimi przed publikacją, poczuli się zwolnieni z obowiązku zachowania tajemnicy.

Z relacji dziennikarzy wynika, że nie otrzymali odpowiedzi na swoje pytania dotyczące sprawy. Pytania zostawili na koniec rozmowy, w trakcie której Elżbieta Witek zdradziła znajomość nazwiska osoby, która złożyła doniesienie, oraz innych faktów dotyczących tej osoby, które nie były znane opinii publicznej.

Zgodnie z informacją podaną przez Radio ZET, nie jest znany formalny tryb, w jakim marszałek Sejmu Elżbieta Witek poznała nazwisko osoby, która złożyła zawiadomienie do prokuratury w sprawie jej męża. W momencie spotkania dziennikarzy z marszałek, sprawa miała status „postępowania sprawdzającego”, w którym śledczy przesłuchują osobę zawiadamiającą w charakterze świadka.

Na chwilę obecną nie jest wiadome, w jaki sposób marszałek Witek uzyskała te informacje. Centrum Informacyjne Sejmu i Legnicka Prokuratura Okręgowa milczą w tej sprawie. Warto dodać, że ani Prokuratura Krajowa, ani prokurator generalny nie byli informowani o zawiadomieniu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version