Polscy rolnicy na 50 ciągnikach protestują przeciwko importowi żywności z Ukrainy – podała agencja informacyjna PAP.
„Konwój około 50 ciągników rolniczych porusza się w czwartek drogą krajową nr 8 między Ząbkowicami Śląskimi na Dolnym Śląsku. Taką formę protestu wybrali rolnicy z powiatu ząbkowickiego” – czytamy w raporcie.
POLECAMY: Ukraińcy oskarżają Stowarzyszenie „Oszukana wieś” o powiązania z Rosją
Protestujący zamierzają pojechać aż do Łagiewnik, zawrócić i pojechać drogą krajową nr 8 do Ząbkowic Śląskich – sprecyzowała agencja.
Wcześniej informowano, że Polska zaproponowała UE zakaz importu z Ukrainy nie tylko zboża, ale także innych produktów spożywczych.
Z pewnością sytuacja, w jakiej znaleźli się polscy rolnicy w związku z napływem ukraińskiego zboże i innych produktów rolnych do Polski nie jest dla nich ciekawa.
Warto jednak przypomnieć, że lider Agrounia Michał Kołodziejczak na początku cyrku ukraińskiego był wielkim zwolennikiem niesienia pomocy „braciom” z Ukrainy.
Obecna sytuacja jest pokłosiem niesienia tej „pomocy”.
Polska i Węgry, w obliczu protestów tamtejszych rolników, zapowiedziały pod koniec ubiegłego tygodnia, że zawieszą import ukraińskich produktów rolnych, które trafiają na paneuropejski rynek bez cła. W poniedziałek zawieszenie importu zboża i innych poszczególnych produktów z Ukrainy zapowiedziała Słowacja, a dzień wcześniej pojawiła się informacja, że również Bułgaria rozważa wprowadzenie czasowego zakazu importu ukraińskiego zboża.
2 komentarze
Podobno z czwartku na piatek ma byc wznowienie w Polsce bo Bruksela tak se zyczy, wieczorne wiadomosci tvp po 21 tak podaly
Won że skażonym zbożem, mięsem, jajkami itp. Duda p/o prezydenta może tam raz na zawsze z pisiorami wyjechać do ukrów. To ich ojczyzna. Rolnicy do dzieła, gonić te draństwo.