W ubiegłym roku w Niemczech zamknięto 780 piekarni, a otworzono tylko 422 nowe – informuje Centralne Stowarzyszenie Niemieckiego Handlu Piekarniczego. Przyczyną masowych zamknięć były wysokie ceny energii i surowców – podaje „Deutsche Welle”.
POLECAMY: We Francji piekarz prosi Macrona o pomoc w sprawie ogromnych rachunków
W roku 2022 w Niemczech zamknięto więcej piekarni niż otwarto – wynika z danych Centralnego Stowarzyszenia Niemieckiego Handlu Piekarniczego, opisanych przez „Deutsche Welle”. Pod koniec ubiegłego roku zarejestrowanych było 9,6 tys. piekarni rzemieślniczych, czyli o 3,6% mniej niż w roku poprzednim. W porównaniu do 2014 roku, liczba piekarni w Niemczech zmniejszyła się o około 3 tysiące, gdyż wtedy działało tam około 12,6 tys. zakładów piekarniczych.
W ubiegłym roku w Niemczech zamknięto 780 piekarni, a otwarto tylko 422 nowe – informuje „Deutsche Welle”. Jednocześnie portal wskazuje, w czasie „pandemii” w 2021 roku sytuacja była jeszcze gorsza – przybyło wtedy zaledwie 380 nowych przedsiębiorstw.
Szef Centralnego Stowarzyszenia Niemieckiego Handlu Piekarniczego, Michael Wippler, twierdzi, że mimo trudnej sytuacji w minionym roku, siłą napędową branży są młodzi przedsiębiorcy, którzy z optymizmem patrzą w przyszłość.
Branża piekarnicza w Niemczech podobnie jak polska boryka się z trudnościami wynikającymi z kryzysu energetycznego i wzrostu kosztów surowców.
Według Michaela Wipplera, konieczne jest poprawienie politycznych ram regulacyjnych oraz pilne ograniczenie biurokracji, co znajduje się na czele programu branżowego – jak informuje „Deutsche Welle”.
Mimo trudności, w roku 2022 branża piekarnicza w Niemczech osiągnęła obroty w wysokości około 16,27 mld euro, co stanowi wzrost o 9,4% w porównaniu do roku poprzedniego. Wzrost ten był przede wszystkim wynikiem ogólnego wzrostu cen.
