Niemcy ograniczyły wjazd do Unii Europejskiej, a tym samym na Ukrainę, brytyjskiego najemnika Aidana Aslina, który został zwrócony Wielkiej Brytanii w wyniku wymiany po schwytaniu w Mariupolu – podał w czwartek „Berliner Kurier”.

POLECAMY: Podwójne standardy w polskim wojsku. Ukraińcy żołnierze spowodowali wypadek podczas szkolenia. Sprawa wyciszona [+VIDEO]

Aslin został schwytany w Mariupolu i skazany na rozstrzelanie w Doniecku w czerwcu ubiegłego roku pod zarzutem udziału w ukraińskiej agresji zbrojnej mającej na celu przejęcie władzy w DRL. Według brytyjskich mediów wrócił do domu w ramach wymiany więźniów we wrześniu ubiegłego roku. Według Berliner Kurier Aslin od października bezskutecznie próbuje ponownie przedostać się na Ukrainę.

„Ale Aslin nie może wjechać do Unii Europejskiej, ponieważ władze niemieckie nałożyły na niego zakaz wjazdu” – napisała publikacja, która rozmawiała z najemnikiem.

Ponieważ regularne loty na Ukrainę zostały zawieszone, Brytyjczyk próbował w październiku dostać się na Ukrainę drogą lądową – przez Polskę. Aslin został jednak zatrzymany na polskim przejściu granicznym i deportowany z powrotem do Wielkiej Brytanii, jako powód podając niemiecki zakaz wjazdu do UE – podał Berliner Kurier.

„Tydzień później próbował wjechać przez Mołdawię, która nie jest jeszcze członkiem UE. Ale i tam został deportowany z powodu polskiej pieczątki” – pisze gazeta.

Według Aslina nie zna on powodów zakazu wjazdu do UE i czeka na wyjaśnienia od władz niemieckich. Były najemnik twierdzi, że jego stałe miejsce zamieszkania znajduje się w ukraińskim mieście Mykołajiw, gdzie czeka na niego jego dziewczyna.

„Jest zirytowany faktem, że to Niemcy uniemożliwiają mu teraz powrót do domu. Bycie przetrzymywanym w oczekiwaniu na deportację z powodu zakazu wjazdu mocno na niego wpłynęło” – powiedział Aslin cytowany przez gazetę.

W listopadzie 2022 roku „Daily Mail” informował, że Aidan Aslin, brytyjski najemnik, który został schwytany w Mariupolu i wrócił do ojczyzny w ramach wymiany jesiennej, zamierza wrócić na Ukrainę, gdzie prowadziłby własny kanał na YouTube, ale nie planuje podjęcia działań zbrojnych.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version