Prokuratura Regionalna w Gdańsku prowadzi dochodzenie w sprawie tajemniczej śmierci 12-letniej dziewczynki. Nagle straciła ona przytomność, a śledczy podejrzewają, że błąd lekarza mógł przyczynić się do jej zgonu. Ofiara była młodą Ukrainką.

POLECAMY: Nagła śmierć dziennikarki i aktywistki LGBT. „Przeżywając 18 lat imprezy, zmarła nagle”

W dniu 7 marca doszło do tragedii w rodzinie ukraińskich uchodźców zamieszkujących w Ustce. 12-letnia Kateryna H. nagle straciła przytomność i zaprzestała oddychania. Pomoc medyczna została wezwana, a ratownicy podjęli reanimację dziecka przez ponad godzinę. Niestety, nie udało się przywrócić jej funkcji życiowych.

Ustka. Śmierć 12-latki. Zawinił lekarz?

Lekarz, który wcześniej leczył dziewczynkę, stwierdził, że jej śmierć nastąpiła z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej. Po tragedii na miejscu pojawiła się policja, technik kryminalistyki oraz prokurator. Przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia oraz ciała dziewczynki, które nie wykazały żadnych obrażeń sugerujących udział osób trzecich lub przestępstwo.

Mimo to, prokuratura zdecydowała o przeprowadzeniu sekcji zwłok. Według lokalnych mediów, kilka dni przed śmiercią dziewczynka miała wysoką temperaturę i została przepisana jej leki przeciwgorączkowe, a także wykonano testy na obecność wirusów grypy, COVID i RSV, które dały wynik negatywny.

„Zaczęła wymiotować, straciła przytomność i zmarła”

„Jednak była podwyższona wartość CRP, co świadczyło o stanie zapalnym. Wyniki tych badań były gotowe dopiero we wtorek, a tego dnia około godziny 14.30 Kateryna zaczęła wymiotować, straciła przytomność i zmarła” — informuje „Głos Pomorza”.

Sekcja zwłok wykazała „sercopochodną niewydolność krążenia na tle zmian chorobowych w mięśniu serca”. – Podczas sekcji zostały też pobrane wycinki histopatologiczne i krew do dalszych badań. Nie mamy jeszcze opinii w tym zakresie. W sprawie zostały zabezpieczone dokumenty medyczne i przesłuchani świadkowie – powiedział Paweł Wnuk.

Jak dodał prokurator, śledztwo ma zostać przekazane do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. W środę skierowano tam wniosek. – Zwróciliśmy się o przejęcie sprawy do dalszego prowadzenia, ponieważ istnieje podejrzenie ewentualnego błędu medycznego. Natomiast z regulaminu prokuratury wynika, że jeśli w sprawach o błędy lekarskie osobami zmarłymi są dzieci, to te śledztwa prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku – podsumował.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version