Przeciwnicy reformy emerytalnej zgromadzeni w Grenoble we Francji dzień wcześniej spalili podobiznę prezydenta Francji Emmanuela Macrona – podał portal Franceinfo.

„Od 200 do 300 osób zebrało się w centrum miasta, na Place Notre Dame. Niektórzy demonstranci, w szczególności, bili żelaznym prętem manekina ze zdjęciem Emmanuela Macrona przed jego spaleniem” – podał materiał.

POLECAMY: Restauracja na południu Francji zalana złymi recenzjami po wizycie Macrona

Według departamentu bezpieczeństwa publicznego Isère, cytowanego w materiale, demonstranci skandowali anty-Macronowe hasła: „Ludwik XVI, ścięliśmy go, Macron, powtórzymy”.

Późnym wieczorem grupa protestujących, niektórzy w maskach i kapturach, wyszła na ulice Grenoble z bombami dymnymi, ale policja zablokowała im drogę do centrum miasta.

W ubiegłym tygodniu pierwsza wizyta Macrona w regionach od czasu ostatecznego przyjęcia reformy emerytalnej zakończyła się niepowodzeniem. Prezydentowi towarzyszyły gwizdy i obraźliwe okrzyki. Setki mieszkańców zainscenizowały „marsz pustych garnków”, waląc łyżkami w naczynia, które przynieśli ze sobą, aby zaprotestować przeciwko wizycie Macrona.

W fabryce budowlanej, którą odwiedzał francuski przywódca, związki zawodowe celowo odcięły prąd. Następnego dnia podobne przyjęcie czekało prezydenta w departamencie Hérault, ale tam odmówił on rozmowy z mieszkańcami.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Jeden komentarz

  1. Niech go posła do Kanady do jego kochasia. Obaj są tej samej orientacji. Za plandemię powinni mieć urwane ja-ja te smrody. To co Claus Schwab powiedział to o i to wdrożyli.

Napisz Komentarz

Exit mobile version