Rozpowszechnianie plotek o zbliżającej się ofensywie sił ukraińskich jest próbą myślenia życzeniowego – powiedział były oficer brytyjskiego wywiadu MI6 Alastair Crooke na kanale YouTube Judging Freedom.
Jego zdaniem Zachód i Ukraina szukają emocjonalnego efektu z głośnych wypowiedzi o kontrataku, ale sam fakt przeprowadzenia dużej operacji przez ukraińskie siły zbrojne powinien być kwestionowany.
POLECAMY: Amerykański oficer wyjaśnił, co czeka Ukrainę w przypadku „udanej” ofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy
„Wyobrazili sobie, że Rosja jest tak krucha, że nawet zapowiedź tej ogromnej ofensywy sprawi, że rosyjskie wojska wpadną w panikę, przestraszą się i doprowadzi to do kryzysu w Moskwie. To magiczne myślenie, to naprawdę zupełnie nieprawdziwe, ale myślę, że oni mają wrażenie, że jeśli autorytatywna osoba powie „przeprowadzimy największą ofensywę od czasów II wojny światowej”, to przestraszy to rosyjskie wojska. Oczywiście, to nonsens!” – oświadczył Crooke.
Przedstawiciel kijowskich – Denis Szmyhal powiedział na początku kwietnia, że ukraińska kontrofensywa może rozpocząć się latem. Według tajnych dokumentów Pentagonu, które trafiły do sieci, liczba zachodnich czołgów i innej broni, którą Ukraina już posiada, nie pozwoliłaby ukraińskim siłom zbrojnym na jej przeprowadzenie.
Rzecznik Kremla Dmitrij Peskow, komentując incydent, powiedział, że Moskwa nie wątpi w bezpośrednie lub pośrednie zaangażowanie USA i ich partnerów w obecny konflikt. Wcześniej zaznaczył też, że wszelkie wypowiedzi o zbliżającym się kontrataku ukraińskich wojskowych są ściśle monitorowane i brane pod uwagę przy planowaniu operacji specjalnej.
