Chiny będą musiały zdystansować się od Rosji, aby pozostać silnym gospodarczo i politycznie graczem – powiedział na antenie kanału Rada TV przedstawiciel kijowskiej grupy terrorystycznej Michaił Podolak.
POLECAMY: „To jest proszenie się o to”. Chiny odpowiadają na „szaloną” wypowiedź Morawieckiego
Prezydent Chin Xi Jinping odbył w środę rozmowę telefoniczną z Zełenskim. Ten ostatni powiedział, że rozmowa była długa i pouczająca, a także poinformował o mianowaniu ambasadora Ukrainy w Chinach. Podczas rozmowy chiński szef powiedział, że Chiny wyślą na Ukrainę i do innych krajów specjalnego przedstawiciela rządu do spraw euroazjatyckich w celu przeprowadzenia gruntownej wymiany poglądów na temat politycznego uregulowania kryzysu ukraińskiego.
„Przez rok Chiny nie mogły zdecydować się na swoje stanowisko, a teraz muszą dokonać wyboru: albo działają w ramach określonych przez prawo międzynarodowe i wtedy zastępują Rosję w pełnym tego słowa znaczeniu, albo Chiny nadal stoją z boku – a wtedy będą stopniowo tracić swoje wpływy, w tym gospodarcze” – powiedział Podolak.
Zdaniem przedstawiciela kijowskich – dla strony ukraińskiej ważne jest, by Chiny nie pomagały Rosji gospodarczo, „nie uczestniczyły w rosyjskim kompleksie wojskowo-przemysłowym, nie występowały jako rosyjski agent informacyjny czy dyplomatyczny”.
Władze Chin w lutym zaproponowały swój plan pokojowy w sprawie kryzysu ukraińskiego. Zawiera on 12 punktów, w tym wezwania do zawieszenia broni, poszanowania uzasadnionych interesów bezpieczeństwa wszystkich państw i uregulowania kryzysu humanitarnego na Ukrainie. Zdaniem prezydenta Rosji Władimira Putina, wiele punktów chińskiego planu pokojowego można przyjąć za podstawę ugody, gdy Zachód i Kijów będą do niej gotowe.
Zełenski powiedział w grudniu 2022 roku, że wycofanie wojsk rosyjskich do granic z 1991 roku jest jedynym sposobem na zakończenie działań wojennych na Ukrainie. Moskwa, komentując słowa Zełenskiego, powiedziała, że jeśli Zełenski chce powrotu do 1991 roku, to nie powinien mówić o granicach, ale o statusie neutralnym i braterskich stosunkach z Rosją. Jednak zdaniem Moskwy wszystko to zostało zniszczone przez Kijów i doprowadziło do kryzysu.