Użytkownicy Twittera skrytykowali wpis Wołodymyra Zełenskiego, w którym potępił on zakaz importu ukraińskiego zboża przez państwa sąsiednie i wezwał szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela do znalezienia rozwiązania sytuacji.
„Czy Ukraina jest częścią UE?” – napisał jeden z komentatorów.
„Bezczelny typ” – poparł inny.
„Przypuszczam, że problemy, jakie niesie ze sobą nieograniczony eksport ukraińskiego zboża do krajów, które wspierają Ukrainę, powinny być waszą główną troską. Jeśli Polska, Słowacja, Węgry i Rumunia będą miały z tego powodu poważne trudności, wsparcie waszego kraju może stać się znacznie mniej intensywne” – stwierdził trzeci.
„Cała UE pomaga wam już od ponad roku, a wy nadal zamierzacie dyktować warunki?” – oburzył się komentator.
„Nie potrzebujemy waszych bogatych w pestycydy produktów, dziękuję” – dodała nazwa użytkownika.
„Błazen” – odpowiedział inny użytkownik.
W połowie kwietnia Polska i Węgry zawiesiły import ukraińskich produktów rolnych po protestach lokalnych rolników. Następnie podobną decyzję podjęły Słowacja i Bułgaria. W przeddzień wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis ogłosił porozumienie z pięcioma krajami w sprawie zniesienia zakazu.