Unia Europejska już od dłuższego czasu stara się wprowadzać coraz bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące ochrony środowiska. Jednym z najnowszych pomysłów jest zakaz pieców na gaz i węgiel, który miałby obowiązywać już od 1 stycznia 2024 roku.

Zakaz pieców na gaz i węgiel już od 1 stycznia 2024?!

Decyzja ta jest wynikiem długotrwałych prac nad poprawą jakości powietrza w miastach, które jest coraz gorsza z powodu emisji szkodliwych substancji przez piece na paliwa stałe. W Europie ponad 80% emisji tlenków azotu pochodzi z sektora grzewczego, a to ma negatywny wpływ na zdrowie mieszkańców i środowisko naturalne.

Zakaz pieców na gaz i węgiel miałby na celu przyspieszenie transformacji energetycznej i przestawienie się na bardziej ekologiczne źródła energii, takie jak ciepłownie gazowe, pompy ciepła, kolektory słoneczne czy biomasę. Jednocześnie, unijne państwa członkowskie zostaną zobowiązane do zapewnienia wsparcia finansowego dla osób, które będą musiały zmodernizować swoje systemy grzewcze, aby sprostać nowym wymogom.

Zakaz ten może stanowić spore wyzwanie dla krajów, które wciąż w dużej mierze korzystają z pieców na gaz i węgiel, szczególnie dla tych, które nie mają jeszcze rozwiniętych alternatywnych źródeł energii. Niemniej jednak, decyzja ta jest nieunikniona, jeśli UE chce osiągnąć swoje cele związane z walką ze zmianami klimatu i poprawą jakości powietrza.

Wprowadzenie zakazu pieców na gaz i węgiel już od 1 stycznia 2024 roku może budzić wiele pytań i obaw, zarówno wśród mieszkańców, jak i firm zajmujących się branżą grzewczą. Wiele osób z pewnością będzie zmuszonych do inwestycji w nowoczesne systemy grzewcze, co może wiązać się z kosztami, jednakże długofalowo taka inwestycja zwróci się w postaci niższych rachunków za ogrzewanie oraz pozytywnego wpływu na zdrowie i środowisko.

Zakaz instalacji pieców gazowych i olejowych? Oto, co do tej pory wiadomo

W marcu 2023 roku Parlament Europejski zatwierdził poprawki do wniosku dyrektywy dotyczącej charakterystyki energetycznej budynków. Jedna z tych poprawek przewiduje wyjątek dla hybrydowych systemów grzewczych oraz kotłów certyfikowanych do zasilania paliwami odnawialnymi. Oznacza to, że zakaz stosowania „systemów ogrzewania paliwami kopalnymi” nie dotyczy instalacji grzewczych, które do prawidłowego działania wykorzystują paliwa kopalne.

Choć pierwotny projekt zakładał zakaz stosowania „systemów ogrzewania paliwami kopalnymi” w nowych budynkach i budynkach poddawanych gruntownej renowacji, wprowadzona poprawka ma na celu umożliwienie stosowania paliw kopalnych w urządzeniach grzewczych, które posiadają odpowiedni certyfikat i wykorzystują także paliwa odnawialne. Dzięki temu możliwe będzie zachowanie wydajnego i ekologicznego sposobu ogrzewania, który jednocześnie nie będzie obciążał portfela właścicieli budynków.

Wyścig z czasem jest prawdopodobnie spowodowany faktem, że kolejne argumenty antygazowe upadają. Ceny gazy spadły do poziomu sprzed podwyżek pod koniec 2021 roku. Sprawnie przeprowadzona dywersyfikacja kierunków dostaw, spowodowała, że gazu jest już za dużo w Europie i powstają nowe terminale gazowe.

To oczywiście nie oznacza, że powinniśmy ponownie wstrzymać transformacje ogrzewnictwa i energetyki i nie przechodzić na odnawialne źródła energii, bo to działanie jest konieczne i nie podlega dyskusji. To jest cel, który konsekwentnie powinien być wdrażany” – zaznaczają eksperci z Stowarzyszenia Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych.

“Dzięki tym działaniom, kupiliśmy sobie trochę czasu, żeby realizować to konsekwentnie, ale bez nerwowych działań. Jednak zaproponowana forma i harmonogram jest trudny do zaakceptowania przez społeczeństwa krajów członkowskich i raczej nierealny ze względów technicznych i kosztowych. 

Takie działania, ograniczające swobodę wyboru obywateli co do sposobu przyszłego ogrzewania, żeby ograniczyć niską emisję, emisje gazów cieplarnianych przy równoczesnym zapewnieniu sobie bezpieczeństwa energetycznego i komfortu cieplnego są coraz bardziej argumentami dla eurosceptyków, którzy pokazują to jako krok do ograniczania wolności obywateli” – oświadczyli eksperci.

Niemieckie media informują również o obawach niemieckich konsumentów związanych z zatwierdzeniem przez Parlament Europejski nowej dyrektywy. Jednocześnie należy pamiętać, że celem nowych przepisów jest walka o czyste powietrze i zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych, co jest niezwykle ważne w kontekście zmian klimatycznych. Wymiana starych kotłów na bardziej ekologiczne i energooszczędne urządzenia jest zatem nie tylko korzystna dla środowiska, ale również dla portfela właścicieli budynków, którzy mogą oszczędzić na kosztach ogrzewania.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

Napisz Komentarz

Exit mobile version