Doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych Antona Geraszczenki zamieścił 24 kwietnia na swoim kanale w Telegramie materiał z drona, który rzekomo przelatywał między wieżami Kremla; twierdził też, że Kreml ma wszelkie szanse na to, by „już bardzo niedługo znaleźć się w strefie docelowej”.

POLECAMY: Na odwet nie trzeba było długo czekać. Miedwiediew postawił za cel eliminację Zełenskiego – Aktualizacja

Wcześniej służba prasowa Kremla podała, że w środę wieczorem kijowski reżim podjął próbę uderzenia bezzałogowym statkiem powietrznym w kremlowską rezydencję prezydenta Rosji Władimira Putina, przy czym dwa pojazdy zostały unieszkodliwione. W rezultacie nie było ofiar ani szkód materialnych.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/05/Dron-Kreml.mp4

„Ukraiński dron spokojnie lata nad Moskwą. Wygląda na to, że Kreml ma wszelkie szanse, by wkrótce zostać trafionym” – pisał 24 kwietnia Geraszczenko.

W tym samym czasie okazało się, że Geraszczenko opublikował zmontowane wideo AirPano, opublikowane na jego kanale YouTube w październiku 2015 roku. Sądząc po nagraniu, filmik został nakręcony jesienią, gdyż widać żółknące liście na drzewach.

O groźbach uderzenia na Moskwę informował też 24 kwietnia „Washington Post” – powołując się na kolejną partię wyciekłych dokumentów USA. Gazeta wskazała, że szef Głównego Zarządu Wywiadowczego Ministerstwa Obrony Ukrainy Kyryło Budanow planował przeprowadzenie uderzeń na Rosję 24 lutego tego roku, ale ataki zostały odłożone na prośbę Waszyngtonu.

W publikacji napisano, że ukraińscy urzędnicy rozważali uderzenia m.in. na Moskwę i Noworosyjsk.

Według Washington Post dokument amerykańskiej agencji bezpieczeństwa narodowego został opublikowany 13 lutego. Tego samego dnia USA ponownie wezwały swoich obywateli do opuszczenia Rosji. Natomiast 22 lutego ukazał się raport CIA, według którego ukraiński GUR na prośbę Waszyngtonu „zgodził się odłożyć uderzenia” przeciwko Moskwie. Według agencji wywiadowczej nic jednak nie wskazuje na to, że SBU zgodziła się mniej więcej w tym samym czasie odłożyć własne plany ataku na Moskwę.

Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow udzielił 17 kwietnia wywiadu ukraińskiej publikacji NV.UA, w którym powiedział, że ukraińskie drony już „latają na Moskwę i dalej”.

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow 29 marca zamieścił na Twitterze zdjęcie lekkiego samolotu Matthias Rust na Placu Czerwonym, dodając podpis o „roju ukraińskich UAV”. „Ukraiński rój imienia Matthiasa Rusta – dziesiątki modeli, tysiące dronów. Uderzające UAV w służbie AFU o zasięgu ponad 3 tys. km. 1987, Plac Czerwony, Moskwa, samolot, Rust” – napisał Daniłow.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version