Policja poinformowała we wtorek, że prokuratura nadzoruje postępowanie w sprawie śmierci 7-letniej dziewczynki w Sosnowcu. Policja ma za zadanie zbadać przyczyny i okoliczności tego zdarzenia. Niestety, w niedzielę późnym popołudniem dziewczynka przestała oddychać i mimo podjętej akcji ratunkowej nie udało się jej uratować.
POLECAMY: Jasło: Nagła śmierć organisty podczas mszy
Jak podała we wtorek rzeczniczka sosnowieckiej policji, młodsza aspirant Katarzyna Cypel-Dąbrowska, zdarzenie miało miejsce w niedzielę po godzinie 18.00 w mieszkaniu przy ulicy Racławickiej, w dzielnicy Pogoń w Sosnowcu.
POLECAMY: Coraz więcej przypadków nagłego zatrzymania krążenia u turystów
Po zgłoszeniu zdarzenia, na miejsce wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, mimo szybkiej pomocy, nie udało się uratować dziecka. Policja również została wezwana na miejsce.
Policyjne postępowanie pod nadzorem prokuratora ma wyjaśnić przyczyny i okoliczności śmierci dziecka. Jak powiedziała policjantka, na razie nie ma żadnych informacji sugerujących, że do zdarzenia przyczyniła się jakakolwiek osoba.
Zespół nagłej śmierci w Polsce, jak i na całym świecie od pewnego czasu jest popularną jednostką statystyczną w kartotekach zgonu. Oczywiście służby medyczne z powodu utrzymywanej narracji nie wiążą tego z pewnym specyfikiem jednak świadomi ludzie, zdają sobie z tego sprawę.