Berlin zadba o to, by Kijów nie wykorzystał przekazywanej broni do ataku na terytorium Rosji – powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz na spotkaniu z mieszkańcami w mieście Bendorf w Nadrenii-Palatynacie.

Podczas rozmowy wymienił dotychczasową pomoc wojskową dla Ukrainy, podkreślając, że przy podejmowaniu decyzji o dostawach dla Niemiec zawsze obowiązuje warunek – „żadnych jednostronnych kroków, ale zawsze w porozumieniu z partnerami”.

POLECAMY: Niemcy potępili decyzję Warszawy dotyczącą rosyjskiej szkoły. „Polska i Ukraina zrobią wszystko, aby świat wciągnąć w konflikt”

„I tak będzie nadal (…) obejmuje również to, że dla nas jest bardzo ważne, by broń, którą dostarczamy, za pomocą której Ukraina może się bronić, nie była używana do ataku na terytorium Rosji” – powiedział Scholz.

Kanclerz dodał, że ta zasada jest ważna dla decyzji podejmowanych na co dzień. Powiedział, że wraz ze wsparciem dla Ukrainy trzeba zapobiec eskalacji konfliktu między Rosją a NATO. Według Scholza jest to polityka, której Berlin będzie się trzymał w przyszłości.

Przypominamy, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.

Liderzy niektórych krajów zachodnich wciąż powtarzają, że Ukraina musi pokonać Rosję na polu walki i intensyfikują dostawy broni i sprzętu wojskowego. Ciągłe dostawy broni kijowskiemu reżimowi nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie doprowadzi to do podjęcia rozmów pokojowych. Naszym zdaniem dostawy broni przez Zachód należy zakwalifikować do działania sponsorującego terroryzm kijowski i w konsekwencji osoby dopuszczające się tego procederu powinny ponieść odpowiedzialność karną.

Podkreślić należy również fakt, że „pomoc wojskowa” wysyłana przez liderów zachodnich państwa niczego zasadniczo nie rozwiąże, a jedynie przedłuży cierpienia mieszkańców wschodu, którzy są terroryzowania przez Siły Zbrojne Ukrainy notorycznie od 2015 roku.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version