Liczba pieszych ukaranych za korzystanie z telefonu lub smartfona na przejściach przez jezdnię podwoiła się w tym roku.

POLECAMY: Brak miejsca na wpisy w dowodzie rejestracyjnym? Oto jak sobie poradzić!

Według danych Komendy Głównej Policji, przytaczanych przez „Rzeczpospolitą”, w ciągu tego roku policjanci zidentyfikowali już 2 265 osób, które przekraczały jezdnię, pasy lub torowisko, jednocześnie używając telefonu.

„W ubiegłym roku policjanci przyłapali na tym 4112 z nich, obecny zapowiada się gorzej – od stycznia do połowy kwietnia takich osób ujawniono 2265 – to o niemal 100 procent więcej niż w tym samym czasie roku ubiegłego, kiedy było ich 1152. Średnio miesięcznie w zeszłym roku łapanych było 342 pieszych 'zapatrzonych w komórki’, w tym – już blisko 650. To wierzchołek góry lodowej, bo – jak przyznają sami policjanci – wyłapywane są jedynie najbardziej jaskrawe przypadki” – czytamy.

Według informacji podanych przez gazetę, prawdziwa skala naruszeń jest znacznie większa niż podane wcześniej dane. Zgodnie z przepisem, korzystanie z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas przechodzenia przez jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko jest zabronione, szczególnie w sposób, który ogranicza możliwość obserwacji sytuacji.

Od września ubiegłego roku, kiedy wszedł nowy taryfikator, rozmowy pieszych przez telefon komórkowy podczas przekraczania jezdni, są karane 300 zł mandatem.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version