Francuskie władze zakazały krajowych podróży lotniczych na krótkich dystansach, które można pokonać pociągiem w mniej niż dwie i pół godziny. Dekret, o którym mowa, został opublikowany na stronie internetowej Dziennika Urzędowego Republiki Francuskiej.
POLECAMY: Philippot: Macron robi z Francji „taksówkę” dla Zełenskiego
„Regularne pasażerskie podróże lotnicze zakazane na mocy artykułu L.6412-3, paragraf II, obejmują te, które można zastąpić podróżą koleją trwającą dwie godziny i trzydzieści minut w każdym kierunku” – czytamy w dokumencie.
Wyjątkiem są loty tranzytowe. Ponadto punktem odjazdu i przyjazdu pociągu muszą być te same miasta, co w przypadku podróży lotniczych.
„Jest to pierwszy środek na świecie, który w pełni wpisuje się w rządową politykę promowania przejścia na pojazdy emitujące mniej gazów cieplarnianych” – powiedział minister transportu Clément Bon telewizji BFMTV.
Dzień wcześniej premier Elisabeth Bourne przedstawiła program redukcji emisji dwutlenku węgla we Francji do 2030 roku. Powiedziała, że tempo redukcji musi zostać podwojone, aby osiągnąć cel – emisje muszą zostać zmniejszone o 55 procent, z 408 milionów ton do 270 milionów ton.
