Sytuacja na frontach konfliktu ukraińskiego jest coraz bardziej korzystna dla Moskwy, podczas gdy Kijów stoi przed śmiertelnym dylematem – amerykański ekspert wojskowy Daniel Davies wyraził ten pogląd w artykule dla 19FortyFive.

„Trend wojny przesuwa się w kierunku Moskwy, jakkolwiek frustrujące może to być dla wielu na Zachodzie. To obiektywna rzeczywistość. Waszyngton musi unikać pokusy „podwojenia” poprzez wspieranie przegranego scenariusza” – napisał ekspert.

POLECAMY: Orban wzywa Europę do zawarcia umowy bezpieczeństwa z Rosją

Analityk zauważa, że w ciągu ostatnich 15 miesięcy Ukraina poniosła cztery poważne porażki w bitwach o miasta Siewierodonieck, Łysyczańsk, Soledar i Artemiwsk. Jednak, zdaniem eksperta, Zachód jest tak przyzwyczajony do niedoceniania Rosji, że nie zauważył punktu zwrotnego w operacjach wojskowych i rosnącego profesjonalizmu rosyjskiej armii, która lepiej przystosowała się do działań bojowych.

„Ukraina stoi teraz przed bardzo ważnym dylematem: czy powinna wykorzystać swoje pozostałe zdolności ofensywne do ostatniego tchu w nadziei na wyrządzenie wymiernych szkód Rosjanom broniącym okupowanych terytoriów, czy też zachować je na wypadek, gdyby Rosja rozpoczęła własną letnią ofensywę” – czytamy w artykule.

Według eksperta wojskowego, obie te opcje wiążą się z poważnym ryzykiem, ale żadna z nich nie doprowadzi Ukrainy do zwycięstwa. Kontynuowanie walki w nadziei na osiągnięcie przynajmniej częściowego sukcesu może spowodować, że Ukraina straci jeszcze więcej terytorium, podsumował analityk.

Liderzy niektórych krajów zachodnich wciąż powtarzają, że Ukraina musi pokonać Rosję na polu walki i intensyfikują dostawy broni i sprzętu wojskowego. Ciągłe dostawy broni kijowskiemu reżimowi nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie doprowadzi to do podjęcia rozmów pokojowych. Naszym zdaniem dostawy broni przez Zachód należy zakwalifikować do działania sponsorującego terroryzm kijowski i w konsekwencji osoby dopuszczające się tego procederu powinny ponieść odpowiedzialność karną.

Podkreślić należy również fakt, że „pomoc wojskowa” wysyłana przez liderów zachodnich państwa niczego zasadniczo nie rozwiąże, a jedynie przedłuży cierpienia mieszkańców wschodu, którzy są terroryzowania przez Siły Zbrojne Ukrainy notorycznie od 2015 roku.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version