W środę, 31 maja, w okupowanym przez Julię Przyłębską – nielagalną prezes TK – teoretycznie ma odbyć się rozprawa dotycząca sporu kompetencyjnego między prezydentem a Sądem Najwyższym w kwestii prawa łaski oraz posiedzenie sprawie noweli dla KPO.
W zakresie wyznaczonego terminu rozprawy dotyczącej „prawa łaski” jakie zastosował Duda między innymi wobec Kamińskiego, naruszając prawo, jest to kolejny termin rozprawy, jednak nie jest pewne, czy do niego dojdzie. Powodem jest brak wymaganej liczby sędziów, którzy mieliby się zająć sprawą sporu kompetencyjnego między prezydentem a Sądem Najwyższym dotyczącego prawa łaski. Ostatnio, na naradę i rozprawę 9 maja, stawiło jedynie 10 z 15 sędziów obecnych tego dnia w Trybunale Konstytucyjnym (TK). Sytuacja w okupowanym przez Przyłębską TK staje się coraz bardziej napięta. Jeżeli do 6 czerwca TK nie zajmie się sprawą, jak zapowiedziano od wielu tygodni, Sąd Najwyższy przejmie jej rozpatrywanie.
Zgodnie z obecnie obowiązującą ustawą o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, pełny skład składa się z jedenastu sędziów TK. Jednak od grudnia 2022 roku pięciu lub sześciu sędziów, którzy nie uznają Przyłębskiej na stanowisku prezesa TK blikują pracę tego organu. W świetle przepisów, na jakie się powołują sędziowie TK, o których dość często pisaliśmy na naszym blogu uznać, należy ich działania za zgodnie z zasadami prawa i funkcją jaką pełnią.
Sprawa, w której ma zapaść wyrok, dotyczy nieprawomocnego wyroku skazującego Mariusza Kamińskiego i innych członków byłego kierownictwa Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA). W marcu 2015 roku Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście, w pierwszej instancji, skazał Kamińskiego (obecnie minister spraw wewnętrznych i administracji) oraz Macieja Wąsika (ówczesnego zastępcę Kamińskiego w CBA, obecnie wiceministra SWiA) na 3 lata więzienia za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA w związku z tzw. „afery gruntowej” z 2007 roku. Dwóch innych byłych członków kierownictwa CBA zostało skazanych na kary po 2,5 roku.
Jednak przed rozpatrzeniem apelacji przez Sąd Okręgowy w Warszawie, w listopadzie 2015 roku prezydent Andrzej Duda ułaskawił wszystkich czterech nieprawomocnie skazanych. W marcu 2016 roku Sąd Okręgowy uchylił wyrok Sądu Rejonowego i wobec aktu łaski prezydenta prawomocnie umorzył sprawę.
Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, bo od orzeczenia SO o umorzeniu kasacje złożyli oskarżyciele posiłkowi.
Po skierowaniu sprawy do Trybunału Konstytucyjnego (TK), Sąd Najwyższy (SN) zawiesił swoje postępowanie. Jednak niedawno, po sześciu latach, SN zdecydował o podjęciu postępowania kasacyjnego z urzędu. W rezultacie wyznaczono termin rozprawy kasacyjnej w sprawie osób z byłego kierownictwa CBA na 6 czerwca bieżącego roku.
Sygn. Kpt 1/17
Na podstawie tych samych powodów istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że również posiedzenie w zakresie zbadanie zgodności z Konstytucją ustawy z dnia 13 stycznia 2023 r. o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw nie odbędzie się.
Naszym zdaniem stanowisko sędziów TK, którzy odmawiają orzekania z okupantką stanowiska prezesa TK, jest zgodne z prawem a ich postawa, zasługuje na duże uznanie i pochwałę.
Podkreślić należy, że stanowisko „buntowników” w zakresie nietolerowania Przyłębskiej na stanowisko prezesa TK jest poparte orzeczeniem legalnego TK z 9 grudnia 2015 r. w którym TK stwierdził, że jeśli zasada kadencyjności prezesa TK wchodzi w życie w czasie urzędowania prezesa, to może ona obowiązywać wyłącznie na przyszłość. Czyli kolejnych prezesów – a nie tego, który właśnie sprawuje funkcję.
W zakresie niniejszej sprawy okupantka stanowiska prezesa TK powołana została do pełnienia tej funkcji w 2016 roku. Nowelizacja przepisów o wydłużeniu kadencji prezesa została wprowadzona w styczniu 2017 roku, czyli już w czasie sprawowania przez Przyłębską prezesury nad upolitycznionym TK. Tym samym nie ma żadnych wątpliwości, że jej kadencja została zakończona w grudniu 2022 roku.
