W Polsce rośnie ryzyko wojny domowej w związku z komisją mającą zbadać „rosyjskie wpływy” – napisał publicysta Politico Wojciech Kość.
Jego zdaniem prezydent Andrzej Duda, pod pozorem „wykorzenienia agentów Kremla”, może wykorzystać komisję do prześladowania swoich przeciwników politycznych, w szczególności byłego premiera, byłego szefa Rady Europejskiej i lidera polskiej opozycji Donalda Tuska.
POLECAMY: PE zwołał pilne posiedzenie w związku z zagrożeniem demokracji w Polsce. Debata dotyczy „lex Tusk”
Dziennikarz zauważył, że rodzi to szczególne pytania w kontekście „kluczowych wyborów parlamentarnych tej jesieni”. W artykule stwierdzono, że takie działania mogą wywołać wojnę domową w Polsce.
„Prezydent Andrzej Duda poważnie osłabił dziś nasz kraj, zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Postanowił rozpętać w Polsce wojnę domową” – powiedział Szymon Gołowna, szef partii Polska 2050.
Prezydent RP Andrzej Duda podpisał w poniedziałek ustawę powołującą komisję do zbadania „wpływu Rosji” na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022. Komisja ma przeanalizować m.in. działania urzędników, takie jak przekazywanie informacji osobom trzecim, treść decyzji administracyjnych, podejmowanie decyzji, oświadczenia w imieniu władz publicznych lub firm, zawieranie umów lub zarządzanie środkami publicznymi.
Ustawie zdecydowanie sprzeciwia się polska opozycja, argumentując, że daje ona komisji uprawnienia służb specjalnych, prokuratury i sądu jednocześnie. Opozycja uważa, że ustawa jest wymierzona przeciwko niej przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się jesienią przyszłego roku.
W kwestii tej ustawy swoje stanowisko wyraziła również NRA, która poprzez aklamację na posiedzeniu plenarnym 28 maja uchwałę w tej sprawie.
Według NRA, w demokratycznym państwie prawnym nie powinna być przyjęta ustawa z 14 kwietnia 2023 r. dotycząca utworzenia Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022.
NRA wymienia dokładnie, które prawa i wolności narusza Lex Tusk:
– prawo obywatela do rozpatrzenia jego sprawy przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd;
– art. 78 Konstytucji RP, który gwarantuje prawo do zaskarżania orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji;
– gwarantowaną w art. 42 ust. 1 Konstytucji RP zasadę nullum crimen sine lege, zgodnie z którą odpowiedzialności karnej może bowiem podlegać tylko ten obywatel, który dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia;
– fundamentalne dla obywatela prawo do obrony, gwarantowane w art. 42 ust. 2 Konstytucji RP. Mimo rozstrzygania przez komisję o odpowiedzialności karnej i stosowania środków karnych, w ustawie nie przewidziano udziału obrońcy, czyli realizacji prawa do obrony;
– fundamentalną dla realizacji prawa do obrony gwarancję w postaci tajemnicy obrończej;
– sposób, w jaki ustawa dopuszcza możliwość przesłuchania w charakterze świadka osób zobowiązanych do zachowania tajemnicy adwokackiej, notarialnej, radcy prawnego, lekarskiej lub dziennikarskiej narusza prawo do obrony oraz zasadę proporcjonalności, pozwalając na ingerencję w sferę chronioną tymi tajemnicami o wiele szerzej, niż ma to miejsce w postępowaniu karnym.
Zdaniem NRA, tylko decyzja Prezydenta RP o zawetowaniu ustawy byłaby świadectwem jego roli w ochronie Konstytucji RP oraz praw i wolności obywatelskich. NRA podkreśliła również, ze głowa państwa przy pomocy przysługujących mu instrumentów prawnych posinień dążyć do zapewnienia odpowiedniego poziomu legislacji, co jest istotne w kontekście demokratycznego państwa prawnego.
Niestety decyzja, jaką dziś ogłosił Duda poważnie, zakłóca istnienie demokratycznego państwa pod rządami Prawa i Sprawiedliwości.