Wkrótce życie wszystkich mieszkańców może ulec zmianie ze względu na wprowadzenie nowej ustawy o modernizacji domów i systemów grzewczych. Ta nowa ustawa ma na celu dostosowanie budynków i instalacji grzewczych do nowych wymogów unijnych. Jednakże, wiadomość ta została określona przez dziennik „Bild” jako „młot grzewczy”, ponieważ przewiduje ona wprowadzenie kontroli instalacji grzewczych w mieszkaniach przez tzw. „policję grzewczą”.

Zgodnie z projektem nowej ustawy, odpowiednie organy będą miały prawo dokonywania inspekcji i kontroli budynków w celu sprawdzenia, czy instalacje grzewcze spełniają wymogi bezpieczeństwa i wydajności. Ta inicjatywa ma na celu zapewnienie, że systemy grzewcze w budynkach są ekologiczne, energooszczędne i zgodne z unijnymi normami.

Obowiązkowe kontrole instalacji grzewczych w mieszkaniach

“Dzięki ustawie o młotach grzewczych Robert Habeck chce dyktować obywatelom Niemiec, jak powinni ogrzewać się w przyszłości” – informuje wieczorem, który dotarł do projektu ustawy. Według gazety minister gospodarki Niemiec chce dokładnie sprawdzić w jaki sposób ludzie ogrzewali się do tej pory, ile energii zużywają oraz jakiej jakości izolację mają w swoich domach. 

Wprowadzenie kontroli instalacji grzewczych w mieszkaniach budzi pewne kontrowersje i obawy wśród mieszkańców. Niektórzy obawiają się, że nowe przepisy będą wiązały się z dodatkowymi kosztami modernizacji i koniecznością przeprowadzania prac remontowych w swoich domach.

Jednak zwolennicy tej inicjatywy argumentują, że poprawa efektywności energetycznej budynków i systemów grzewczych jest nie tylko korzystna dla środowiska, ale również przyniesie długoterminowe oszczędności finansowe dla mieszkańców.

Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez niemiecki dziennik „Bild”, istnieje projekt nowej ustawy o nazwie „Ustawa o planowaniu zaopatrzenia w ciepło i dekarbonizacji sieci ciepłowniczych”. Dokument ten liczy 89 stron i jest obecnie w fazie opracowywania. Nowe przepisy mogą zostać zatwierdzone przez rząd Niemiec już pod koniec czerwca 2023 roku. Projekt zakłada wprowadzenie środków mających na celu przeprowadzenie transformacji energetycznej sektora ciepłowniczego w kraju. Istnieje obawa, że nowe przepisy mogą negatywnie wpłynąć na mieszkańców Niemiec, co sprawia, że projekt budzi duże zainteresowanie i kontrowersje.

Kontrole ogrzewania we wszystkich budynkach

Projekt ustawy zakłada wprowadzenie obowiązku zgłaszania zużycia energii cieplnej i elektrycznej za ostatnie trzy lata. Gminy będą odpowiedzialne za określenie rodzaju systemu grzewczego w budynkach, takich jak np. centralny kocioł kondensacyjny czy ogrzewanie podłogowe, oraz daty uruchomienia systemu grzewczego. Władze lokalne będą tworzyć rejestry informacji dotyczących nieruchomości, zawierające dokładne adresy budynków, informacje o roku ich budowy i ich stanie.

W praktyce oznacza to, że obywatele zostaną poddani pełnemu monitorowaniu pod kątem zużycia energii cieplnej i elektrycznej. Niemiecki dziennik sugeruje, że po „młocie grzewczym” powstanie również „policja grzewcza”, mająca kontrolować przestrzeganie tych nowych przepisów.

Ministerstwo Gospodarki Niemiec wyznacza cel, zgodnie z którym wszystkie budynki w Niemczech powinny być ogrzewane bez użycia oleju i gazu najpóźniej do 2045 roku. Duże miasta mają opracować plany ogrzewania oparte na ekologicznych źródłach energii, w tym biomasy, do końca 2026 roku, podczas gdy mniejsze miasta i dzielnice mają czas do końca 2028 roku.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version