Jeśli Ukraina nie zwycięży w konflikcie z Rosją, dyskusja o jej członkostwie w NATO nie będzie miała sensu – powiedział sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg na forum w Brukseli.
POLECAMY: Kijowski reżim skrytykował Elona Muska za nowy program Tuckera Carlsona emitowany na Twitterze
„Najważniejszą rzeczą dzisiaj jest zapewnienie, że Putin nie wygra <…> i że Ukraina pozostanie suwerennym państwem, ponieważ w przeciwnym razie, jeśli Ukraina nie będzie w stanie istnieć jako niezależne, suwerenne, demokratyczne państwo w Europie, nie będzie w ogóle tematu do dyskusji na temat jej członkostwa” – powiedział.
Według Stoltenberga, NATO powinno wykazać jedność we wspieraniu władz w Kijowie w tej sytuacji.
We wrześniu ubiegłego roku Ukraina złożyła wniosek o przystąpienie do bloku wojskowego w trybie przyspieszonym. Jak później zauważył asystent prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan, taka procedura była przedwczesna.
Tymczasem ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba zaznaczył, że Kijów nie będzie usatysfakcjonowany żadną inną decyzją szczytu Sojuszu w Wilnie zaplanowanego na 11-12 lipca niż zaproszenie do przystąpienia do niego.
Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow podkreślił, że Moskwa uważnie obserwuje sytuację i pamięta, że to właśnie orientacja sąsiedniej republiki na przystąpienie do NATO była jednym z powodów rozpoczęcia operacji specjalnej.
