Prezydent USA Joe Biden powiedział, że był zaangażowany w amerykańską politykę zagraniczną przez ostatnie 207 lat – donosi Bloomberg.
„Mam zamiar powiedzieć coś rażącego. Myślę, że wiem tyle o amerykańskiej polityce zagranicznej, co każdy żyjący obecnie, w tym (były sekretarz stanu Henry – red.) Kissinger. <…> To jest coś, co robiłem przez całe moje życie przez ostatnie 207 lat” – cytuje Bidena agencja Bloomberg podczas przemówienia w Kalifornii.
POLECAMY: Biden oskarżony za „zbrodnię stulecia”
Bloomberg zwrócił uwagę, że 80-letni prezydent USA żartował ze swojego wieku.
Jeden z najbardziej autorytatywnych i kontrowersyjnych amerykańskich polityków, Henry Kissinger, niedawno skończył 100 lat. Inicjator i główny wykonawca odprężenia między USA i ZSRR, które doprowadziło do zmniejszenia globalnych napięć, dyplomata, między innymi, utorował drogę do szeregu kluczowych traktatów o kontroli zbrojeń.
Joe Biden, który w 2023 roku skończy 81 lat, jest najstarszym prezydentem w historii USA. Niejednokrotnie potykał się, upadał, „smarował” powietrze lub gubił się na scenie. Podczas ceremonii ukończenia Akademii Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych w Kolorado, amerykański prezydent zażartował ze swojego wieku na krótko przed upadkiem, nazywając siebie 300-letnim mężczyzną.