PiS zmienia budżet, aby móc wypłacić nowe dodatki dla pewnej grupie, które ewidentnie stanowią „kiełbasę wyborczą”. Morawiecki w piątek ogłosił, że rząd przyjął nowelizację ustawy budżetowej na rok 2023. Zgodnie z tą nowelizacją, deficyt budżetu ma być większy o 24 miliardy złotych w porównaniu do pierwotnie planowanych 68 miliardów złotych.

– Dzisiaj dokonaliśmy rewizji ustawy budżetowej po to, aby przeprowadzić nasze dodatkowe zobowiązania, które w trakcie roku zaistniały – powiedział premier Mateusz Morawiecki po piątkowym posiedzeniu Rady Ministrów.

Minister finansów Magdalena Rzeczkowska oceniła, że zmiany w ustawie budżetowej oraz w ustawach okołobudżetowych skutkować będą wzrostem deficytu o 24 miliardy złotych. Dotychczasowy plan zakładał deficyt w wysokości 68 miliardów złotych.

POLECAMY: Morawiecki: „Nadchodzi czas kobiet”. Kiełbasa wyborcza nabiera tępa

W ramach przyjętej nowelizacji ustawy okołobudżetowej, od 1 lipca zostanie odmrożony fundusz świadczeń socjalnych na kolejne 2 lata. Oznacza to, że środki przeznaczone na ten fundusz będą wyższe niż pierwotnie zaplanowane na ten rok. Głównym celem tej zmiany jest umożliwienie pracodawcom przeznaczenia większych środków na działalność socjalną na rzecz pracowników. Dzięki temu pracownicy mogą skorzystać z dodatkowych świadczeń i wsparcia w miejscu pracy.

POLECAMY: Rząd będzie rozdawał pieniądze na wiejskie potańcówki. Jest jednak warunek: muszą się odbyć w czasie kampanii wyborczej

Ponadto w nowelizacji ustawy okołobudżetowej przewiduje się dodatkowy fundusz motywacyjny, który będzie służył do przyznawania jednorazowych nagród specjalnych za wyjątkowe zaangażowanie w pracę. Proponowane przepisy uwzględniają również wypłatę dodatkowego wynagrodzenia sędziom różnych typów sądów, takich jak sądy powszechne, sądy wojskowe, sądy administracyjne, Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny. Przepisy przewidują też wypłatę takiego wynagrodzenie asesorom sądowym oraz referendarzom sądowym.

Przypominamy, że w Polsce z uwagi na niepraworządność w szeregach „sędziego, asesora i referendarza” którzy nie posiadają uprawnienia do wydawania orzecznictw w sprawach, jest obecnie ok. 4 tys. osób. Osoby te w myśl wyroku TSUE należy kwalifikować jako przestępców, które podszywają się za funkcjonariusza publicznego.

W ramach tych przepisów proponuje się również przyznanie nagrody specjalnej nauczycielom zatrudnionym w przedszkolach, innych formach wychowania przedszkolnego, szkołach lub placówkach z okazji 250. rocznicy utworzenia Komisji Edukacji Narodowej. Nagroda ta wynosiłaby 1 125 złotych, zgodnie z informacją podaną w wykazie.

W ramach projektu przewiduje się wprowadzenie podstawy prawnej umożliwiającej przekazanie jednostkom samorządu terytorialnego dodatkowych dochodów w wysokości ponad 14 mld zł z budżetu państwa w bieżącym roku. Te środki będą stanowiły uzupełnienie subwencji ogólnej, co oznacza, że mają służyć dodatkowemu wsparciu finansowemu dla samorządów.

Projekt regulacji ma charakter komplementarny wobec projektu zmiany ustawy budżetowej na rok 2023. Oznacza to, że oba projekty są wzajemnie uzupełniające się i powiązane.

W środę zostało zawarte porozumienie pomiędzy rządem a NSZZ „Solidarność”, które przewiduje odmrożenie funduszu świadczeń socjalnych oraz przyznanie nagród dla nauczycieli, pracowników państwowej sfery budżetowej (z wyłączeniem osób na kierowniczych stanowiskach państwowych) i sędziów tych legalnych i tych mianowanych na to stanowisko po 2017 roku, czyli okupantów tego stanowiska bez uprawnień do orzekania.

Według zawartego porozumienia, szacuje się, że koszt wypłaty nagród dla nauczycieli wyniesie około 765 mln złotych, jednorazowych nagród specjalnych dla pracowników państwowej sfery budżetowej będzie około 906,25 mln złotych, natomiast jednorazowych wynagrodzeń dla sędziów, neosędziów, asesorów i neo-asesowrów sądowych oraz referendarzy i neo-referendarzy sądowych oszacowano na około 46 mln złotych.

Przykład tej jest typowym przykładem „kiełbasy wyborczej” jaką PiS chce kupić sobie kolejne głosy wyborców. Pytanie tylko sąd na to wziąć pieniądze. Odpowiedź jest prosta trzeba wprowadzić kolejne podatki obciążające obywatela. Po ściągnięciu tych danin system będzie miał możliwość wypłaty kolejnych nagród potencjalnym wyborcom.

Finał finałów jest taki, że za fanaberie PiS zapłaci społeczeństwo.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

3 komentarze

  1. A kiedy zrewiduje cię ustawę emerytalna z 1999r która okrada emerytow którzy za dłuższa pracę w warunkach szkodliwych otrzymują emerytury do 250% średniej krajowej pomimo że wypracowali sobie wyższy wskaźnik i od 2000r są okradani ze swych uczciwie wypracowanych emerytur.

Napisz Komentarz

Exit mobile version