Ukrainie nie udało się wykorzystać na polu bitwy wydarzeń z ostatniego weekendu w Rosji, ale nadal może próbować je wykorzystać – pisze New York Times, powołując się na urzędników i analityków USA.

POLECAMY: Prigożyn kończy bunt i ogłasza powrót do baz na Ukrainie. W negocjacjach pomógł Aleksander Łukaszenko

Gazeta zauważa, powołując się na amerykańskich urzędników, że sytuacja wokół wydarzeń związanych z Jewgienijem Prigożynem nie spowodowała, że jakakolwiek rosyjska jednostka opuściła swoje pozycje bojowe w piątek lub sobotę.

„Ukraina bez wątpienia będzie próbowała wykorzystać chaos wywołany przez Prigożyna, ale… nie było żadnych luk w obronie, które można by wykorzystać” – napisała gazeta, powołując się na amerykańskich urzędników i niezależnych analityków. Gazeta nie wymienia konkretnych opcji dla strony kijowskiej, ograniczając się jedynie do stwierdzenia, że ukraińskie wojsko „spróbuje osiągnąć pewne sukcesy”.

W sobotę wieczorem kwatera główna Południowego Okręgu Wojskowego w Rostowie nad Donem została zajęta przez PMC Wagnera. Grupy uzbrojonych mężczyzn przemieszczały się po mieście, a przy wjazdach i wyjazdach ustawiono blokady drogowe. Stało się to na tle oświadczeń Jewgienija Prigożyna o rzekomych atakach rakietowych i bombowych na obozy PMC Wagnera przez rosyjskie siły zbrojne – zaprzeczyło temu zarówno Ministerstwo Obrony, jak i FSB.

Przeciwko Prigożynowi wszczęto sprawę karną za organizowanie zbrojnej rebelii. Prezydent Rosji Władimir Putin nazwał działania rebeliantów kryminalną przygodą, ciosem w plecy Rosji i zdradą, którą kierowały wygórowane ambicje i osobiste interesy.

Później prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka, w porozumieniu z Putinem, przeprowadził rozmowy z Prigożynem, po których służba prasowa Łukaszenki poinformowała, że szef PMC zaakceptował jego propozycję zatrzymania ruchu Wagnera w Rosji i dalszych kroków w celu deeskalacji.

Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział w sobotę wieczorem, że Prigożyn wyjedzie na Białoruś, a sprawa karna zostanie umorzona. Kreml powiedział, że gwarancją, że Prigożyn będzie mógł wyjechać na Białoruś, było słowo rosyjskiego prezydenta.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version