Sąd Najwyższy postanowieniem z 14 grudnia 2022 r., III PZP 4/22, przekazał powiększonemu składowi Sąd Najwyższego do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne przedstawione postanowieniem Sądu Rejonowego Katowice – Zachód w Katowicach z dnia 5 lipca 2022 r., VII Pz 5/22. W powiększonym składzie SN stwierdził, że rozpatrywanie odwołania przez jednego sędziego może naruszyć prawo do uczciwego rozpatrzenia sprawy i spowodować unieważnienie postępowania. Ten kontrowersyjny pogląd został uznany za zasadę prawną, obowiązującą od dnia wydania wyroku. W rezultacie setki wyroków, które zostały wydane wczoraj, mogą zostać podważone, co wywołuje panikę w sądach. Jednak postanowienie to ma jeszcze jeden istotny czynnik, który przyznaje racje „folarzom” w zakresie mniemanej pandemii i obostrzeń, jakie wraz z nią były wprowadzane rangą aktu podustawowego przez „wizjonera zdrowia”.

Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie zapisu w ustawie covidowej (art. 15zzs), który umożliwia rozpoznawanie spraw cywilnych przez pojedynczego sędziego także w drugiej instancji. Taki tryb postępowania został wprowadzony jako tymczasowe rozwiązanie związane z pandemią. W uchwale wydanej we wtorek przez siedmioosobowy skład sędziowski z Izby Pracy, SN stwierdził, że taka procedura narusza prawo do uczciwego rozpatrzenia sprawy, ponieważ nie jest konieczna dla ochrony zdrowia publicznego i może prowadzić do unieważnienia postępowania.

POLECAMY: Sądy w panice. Wiele wyroków może zostać podważonych po orzeczeniu SN

Sąd Najwyższy postanowił nadać uchwale moc zasady prawnej i ustalił, że jej wykładnia prawa obowiązuje od dnia podjęcia, czyli od 26 kwietnia 2023 roku. Mimo że formalnie uchwała SN nie jest źródłem prawa, jej autorytet sprawia, że sądy nie mogą jej ignorować, zwłaszcza że dotyczy ważności postępowania. To oznacza, że setki wyroków zapadłych wcześniej mogą być podważane, jeśli zostały wydane w trybie jednoosobowym, który został uznany przez SN za niezgodny z prawem.

Sąd Najwyższy uznał, że rozpoznanie sprawy odwoławczej przez jednego sędziego prowadzi do nieważności wyroku, jednak stwierdził, że taka interpretacja prawa nie będzie miała zastosowania wstecz, czyli nie będzie dotyczyć wyroków zapadłych przed dniem podjęcia uchwały. W przeciwnym razie należałoby uznać za nieważne miliony wyroków, co byłoby bardzo problematyczne. Niemniej jednak faktem jest, że w dniu podjęcia uchwały SN zapadło setki wyroków w sądach całego kraju, które były wydane przez jednego sędziego, co oznacza, że zgodnie z wykładnią SN należy uznać je za nieważne.

W związku z uchwałą SN dotyczącą nieważności wyroków zapadłych w składzie jednoosobowym, sądy zastanawiają się, jak postępować w przypadku zaplanowanych rozpraw. Nie ma jeszcze pełnego uzasadnienia pisemnego, co powoduje, że nie jest jasne, czy uchwała dotyczy tylko spraw z zakresu prawa pracy czy wszystkich spraw cywilnych. Nie wiadomo również, czy dotyczy apelacji ogólnych czy tylko tych, w których możliwa jest kasacja do SN. W tym kontekście pojawiają się pytania, czy odroczyć rozprawy, dolosować sędziów czy orzekać w składzie jednoosobowym zgodnie z ustawą.

Z powyższego wynika, że rozpoznanie sprawy cywilnej przez sąd drugiej instancji w składzie jednego sędziego ukształtowanym na podstawie art. 15zzs1 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczegółowych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (jednolity tekst: Dz.U. z 2021 r., poz. 2095 ze zm.) ogranicza prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP), ponieważ nie jest konieczne dla ochrony zdrowia publicznego (art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji RP) i prowadzi do nieważności postępowania (art. 379 pkt 4 k.p.c.)

Jednak to nie wszystko. Z dalszej treści uzasadnienia postanowienia, któremu nadano rangę uchwały dowiadujemy się, że SN w powiększonym składzie zmiażdżył całkowicie wprowadzane przez „wizjonera zdrowia” nakazy, zakazy i obostrzenia.

W pkt 26 uzasadnienie postanowienia Sąd Najwyższy zważył przy okazji, że pandemia COVID-19 stała się dla władz na całym świecie okazją do skokowego i drastycznego ograniczenia podstawowych praw i wolności obywatelskich, wprowadzanych chaotycznie, bezmyślnie i często bezprawnie pod pozorem ochrony zdrowia i życia. Władze godziły w wolność osobistą obywateli, wolność przemieszczania się, wolność gromadzenia się, wolność wykonywania działalności zawodowej, wolność prowadzenia działalności gospodarczej, prawo do edukacji, prawo do sądu, a także prawo do opieki zdrowotnej. Tylko niektóre z tych ograniczeń udało się – przy braku jakiejkolwiek kontroli konstytucyjności prawa sprawowanej przez sąd konstytucyjny – podważyć w toku postępowania przed sądami karnymi (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 5 maja 2021 r., II KK 106/21, LEX nr 3245216; z 27 maja 2021 r., II KK 49/21, LEX nr 3316878; z 23 września 2021 r., II KK 366/21, LEX nr 341765; z 7 grudnia 2021 r., II KK 342/21, LEX nr 3271454; z 30 marca 2022 r., V KK 74/22, LEX nr 3419046; z 10 czerwca 2021 r., I KK 56/21, LEX nr 3293177) i administracyjnymi (zob. np. wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego z 8 września 2021 r., II GSK 602/21, LEX nr 3230490 i z 13 stycznia 2022 r., II GSK 2538/21, LEX nr 3328316; wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z 25 sierpnia 2021 r., III SA/Gd 86/21, LEX nr 3218315; wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 26 listopada 2020 r., VIII SA/Wa 491/20, LEX nr 3103904; wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu z 21 grudnia 2021 r., II SA/Op 493/21, LEX nr 3308710). Jest również rzeczą powszechnie znaną, że ochrona zdrowia stanowiła w polskim procesie legislacyjnym pretekst dla bezrefleksyjnego uchwalania i wprowadzania (zwłaszcza w trybie tzw. wrzutek sejmowych lub w przygotowanych przez władze wykonawczą pakietach przepisów) takich rozwiązań, które w normalnych czasach nie znalazłyby poparcia racjonalnie myślących i działających parlamentarzystów; o parlamentarzystach respektujących Konstytucję RP nie wspominając. Tym samym w latach 2020-2021 doszło do bezprecedensowej kumulacji ingerencji ustawodawcy zwykłego oraz władzy wykonawczej w sferę podstawowych praw i wolności obywateli. Skala tej ingerencji jest tak znaczna, że można mówić – co jest istotne z punktu widzenia stosowania konstytucyjnej ochrony praw i wolności obywatelskich – o „przekroczeniu pewnej masy krytycznej” negatywnych zmian w sferze wszelkich praw jednostki, nie tylko w zakresie prawa jednostki do sądu, o które to prawo chodzi w niniejszej sprawie. Nagromadzenie tych negatywnych zmian przy uwzględnieniu okoliczności ich wprowadzania oraz analizie towarzyszącego im uzasadnienia wpływa na optykę oceny zgodności wprowadzanych rozwiązań z krajowym porządkiem konstytucyjnym i rzutuje na ocenę zgodności z normami wyższego rzędu zmian wprowadzonych do postępowania sądowego, ponieważ nierzetelne procedury prowadzą pośrednio do unicestwienia innych praw i wolności. Dodatkowo ze zwiększoną ostrożnością należy podchodzić do uzasadnienia wprowadzanych rozwiązań potrzebą „ochrony zdrowia”.

Ponadto w pkt 28 postanowienie SN szeroko odniósł się do ograniczenia obywatelom prawa do Sądu w związku z ogłoszonym stanem epidemii w Polsce oraz licznymi nakazami, zakazami i ograniczeniami które wynikały z art. 15zzs1 ust. 1 pkt 4 ustawy COVID-19 oraz samych rozporządzeń wydawanych przez Niedzielskiego.

W tej części uzasadnienia Sąd stwierdził, że „takie ograniczenia muszą jednak spełnić test z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP (np. w odniesieniu do ograniczeń sprawiedliwości proceduralnej zob. K. Osajda: Zasada sprawiedliwości … [w:] (red.) T. Ereciński, K. Weitz, Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego a Kodeks postępowania cywilnego, Warszawa 2010, s. 440)”.

Ponadto SN zagłębiając się dalej w uzasadnienia swojej decyzji dotyczącej nielegalności wydawania orzeczeń przez sąd II instancji zwrócił uwagę, że „ustawa COVID-19 – nawet gdy weźmie się pod uwagę jej epizodyczny charakter – wyłączyła zasadę kolegialności orzekania w postępowaniu drugoinstancyjnym (oraz przed sądami pierwszej instancji, gdzie zasada ta utrzymana była w sprawach niezwykle istotnych dla obywateli, jak np. o ubezwłasnowolnienie). Rozpoznanie sprawy przez sąd drugiej instancji w składzie innym niż jednoosobowy (w okresie obowiązywania unormowań ustawy COVID-19) jest wyjątkiem i to uzależnionym nie od woli strony wnoszącej środek zaskarżenia od rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji, lecz od decyzji prezesa sądu.”

Podsumowując tę część uzasadnienia SN stwierdził, że taki zakres ingerencji (wyłączenie, a nie ograniczenie) w zasadę kolegialności, która z dniem wejścia w życie Konstytucji RP składała się na standard prawa do sądu, rzutuje na ocenę proporcjonalności wprowadzonego rozwiązania.

Z uwagi, ze postanowienie ma rangę uchwały może ono posłużyć każdej osobie, która miała wydany wyrok w postępowania apelacyjnym w składzie jednoosobowym do wznowienia sprawy, ponieważ wyrok tak wydany posiada wadę prawną.

Podstawa prawna: Postanowienie SN w sprawie III PZP 6/22

Drogi czytelniku przypominamy, że wszystkie sprawy prawne w tym sprawa, o jakiej piszemy, potrafią być zawiłe i często wymagają uzyskania pomocy prawnika. Warto przed podjęcie kraków prawnych zawsze omówić je z prawnikiem.

Skontaktuj się z nami już teraz. Przeanalizujemy Twoją sprawę i sprawdzimy dokładnie, co da się zrobić w Twojej sprawie. Nasi eksperci pomogli już niejednemu klientowi, który myślał, że jest już w sytuacji bez wyjścia.

Napisz do nas lub zadzwoń już teraz.

☎️ 579-636-527

📧 kontakt@legaartis.pl

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version