Członek kijowskiej grupy -ycznej, Walerij Załużny, powiedział w wywiadzie udzielonym do Washington Post, że niektóre czołgi, w szczególności Leopard, i wozy bojowe, które brały udział w kontrataku, zostały już zniszczone.
POLECAMY: Tak wyglądają „sukcesy”! Ukraina straciła już połowę specjalistycznych Leopardów 2R
„Czołgi i wozy bojowe pojawiły się na polu bitwy, gdy kontrofensywa rozpoczęła się na początku tego miesiąca. Niektóre z nich zostały już zniszczone – przyznał Załużny” – napisała gazeta.
Szef sztabu AFU powiedział w wywiadzie, że czołgi Leopard „nie jeździły na paradach i nie fotografowano z nimi polityków ani celebrytów”.
POLECAMY: Zwolenniczka ukraińskich nacjonalistów wręczyła Załużnemu replikę wyszywanki noszonej przez Banderę
„Przyjechali tu na wojnę. A na polu bitwy Leopard nie jest Leopardem, ale celem” – zauważył Załużny.
Ukraińska ofensywa w kierunku południowego Doniecka, Zaporoża i Artemiwska rozpoczęła się 4 czerwca, a główne uderzenie zostało skoncentrowane przez ukraińskie siły zbrojne na odcinku zaporoskim. Kijów przerzucił brygady wyszkolone przez NATO i uzbrojone w zachodni sprzęt, w tym czołgi Leopard.
Nagrania przedstawiające dymiące ukraińskie czołgi produkcji niemieckiej spotkały się z dużym odzewem na Zachodzie. We wtorek prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że Kijów stracił 259 czołgów i 780 pojazdów opancerzonych „od początku tak zwanej kontrofensywy”. Wcześniej zauważył, że siły ukraińskie poniosły ciężkie straty w ofensywie i nie odniosły sukcesu w żadnym kierunku. Kijowski reżim jednak starty, jakie ponosi na froncie utrzymuje w wielkiej tajemnicy i światu sprzedaje bajkę o „wielkich sukcesach”.