Niemieccy użytkownicy Twittera skrytykowali kanclerza Niemiec Olafa Scholza za nazwanie rozszerzenia granic Rosji po aneksji nowych regionów naruszeniem norm międzynarodowych.
„Scholz powinien zastanowić się, jakie granice narusza NATO, rozszerzając się na wschód” – napisał jeden z komentujących.
POLECAMY: Scholz mówi, że kraje zachodnie są winne Ukrainie dług bezpieczeństwa
„USA, NATO, UE i Niemcy atakowały z pogwałceniem prawa międzynarodowego przez ostatnie 50 lat, ale wy o tym milczycie, więc gdzie tu jest zasada równości?” – zastanawiał się inny.
„Niech pamięta o granicach Jugosławii, Afganistanu, Iraku i innych” – powiedział trzeci.
„Zamiast roli mediatora między Rosją a Ukrainą, Scholz staje się stroną konfliktu” – podzielił się inny użytkownik.
„Oczywiście nie dotyczy to NATO, które coraz bardziej zbliża się do granic Rosji” – podsumowali czytelnicy.