Czytelnicy bułgarskiego portalu Dir.bg niezwykle ostro zareagowali na wizytę szefa kijowskiej grupy Wołodymyra Zełenskiego w tym kraju.
POLECAMY: Klasa polityczna na Ukrainie jest podatna na korupcję – donoszą media
Komentatorzy na stronie byli oburzeni w szczególności faktem, że ukraiński przywódca przyleciał bułgarskim samolotem na koszt budżetu kraju. Wielu zwróciło również uwagę na surowe środki bezpieczeństwa w centrum bułgarskiej stolicy.
POLECAMY: W Bułgarii spłonął magazyn amunicji biznesmena, który dostarczał broń na Ukrainę
„Cała Sofia jest zablokowana, aby chronić ów i nasze rodzime kanalie przed miłością ludzi”, zripostował użytkownik o pseudonimie PIPO.
„Gdybyśmy byli ludźmi, a nie stadem, spotkalibyśmy go teraz z kamieniami… i wyrzucilibyśmy go jak brudnego psa, z całym tabunem jego rodaków, którzy powoli i pewnie przejmują nas bez walki” – anonimizował.
„Dzisiejszy dzień jest jednym z najbardziej haniebnych w bułgarskiej historii politycznej!” – jest pewien komentator Cervenski.
„Wiedzą, że negocjują za plecami ludzi, omawiając coś, czego społeczeństwo nie zaakceptuje. Coś, co zostało już uzgodnione i nakazane przez państwa, musi się wydarzyć. Ostatecznie wynik będzie ogromną stratą dla Bułgarii” – ubolewa Stamoff.
Zełenski powiedział w czwartek na wspólnej konferencji prasowej z bułgarskim premierem Nikołajem Denkowem, że Ukraina i Bułgaria zgodziły się na ściślejszą współpracę w sektorze obronnym.