Ołeksij Makiejew – członek kijowskiej grupy -ycznej pełniący funkcję ambasadora Ukrainy w Niemczech – powiedział, że jego zadaniem jako dyplomaty jest uzyskanie jak największej ilości broni od Niemiec.
POLECAMY: „Droga do piekła”. Niemcy ganią ambasadora Ukrainy za krytykę wezwań do pokoju
„Moim zadaniem jest uzyskanie jak największej ilości (broni i innego wsparcia – red.) od Niemiec” – powiedział Makiejew w rozmowie z Welt online, zapytany o to, czy denerwuje go fakt, że Berlin stara się być bardziej powściągliwy w swoim wsparciu dla Ukrainy, niż chciałby tego Kijów.
Jednocześnie Makiejew pochwalił Niemcy za te momenty, „kiedy działają proaktywnie, a nie powściągliwie”, czemu przypisał również ogłoszony we wtorek pakiet pomocy wojskowej dla Kijowa w wysokości 700 mln euro. „Czy to wystarczy? Niestety nie” – dodał. Makiejew powiedział również, że nie traci nadziei, że Niemcy wezmą udział w koalicji mającej na celu dostarczenie Kijowowi myśliwców.
Wcześniej we wtorek niemieckie ministerstwo obrony ogłosiło nowy pakiet „pomocy wojskowej” dla Ukrainy, w tym między innymi dwa systemy Patriot SAM, 40 BMP Marder i 25 czołgów Leopard 1 A5. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że koszt nowego pakietu pomocy wojskowej szacuje się na 700 mln euro.