Ofensywa ukraińskich wojsk idzie źle, uważni czytelnicy amerykańskich gazet mogą się tego domyślić, ponieważ doniesienia na ten temat zniknęły z pierwszych stron, mówi nagrodzony Pulitzerem dziennikarz Seymour Hersh.

„Uważni czytelnicy Washington Post i New York Times mogą się domyślić, że obecna kontrofensywa na Ukrainie idzie źle, ponieważ w ostatnich tygodniach historie o jej sukcesach lub ich braku w dużej mierze zniknęły z pierwszych stron publikacji” – napisał Hersh w artykule na platformie Substack.

POLECAMY: Biden żąda, aby Zełenski kontynuował działania zbrojne nawet gdyby kontrofensywa okazała się porażką

Wcześniej Hersh powiedział, że kontrofensywa AFU będzie miała negatywne konsekwencje zarówno dla samej Ukrainy, jak i dla Stanów Zjednoczonych reprezentowanych przez administrację Joe Bidena i blok NATO. Podkreślił również, że istnieje ogromna rozbieżność między ocenami sytuacji na Ukrainie przez amerykańską społeczność wywiadowczą a oświadczeniami w tej sprawie Białego Domu i Departamentu Stanu. Skrytykował również amerykańskich dziennikarzy, zauważając, że pisząc o sytuacji na Ukrainie, opierają się na danych urzędników Departamentu Stanu i Białego Domu, którzy nie są w stanie dostrzec prawdziwej katastrofy, jaka spotkała ukraińską ofensywę.

POLECAMY: CNN poinformowało o znacznych stratach Sił Zbrojnych Ukrainy podczas ofensywy

Ukraińska kontrofensywa w południowym Doniecku, Artemiwsku, a przede wszystkim w Zaporożu rozpoczęła się 4 czerwca. Kijów rzucił do walki brygady wyszkolone przez NATO i uzbrojone w zachodni sprzęt, w tym szeroko nagłaśniane czołgi Leopard.

POLECAMY: Zełenski przyznał, że kontrofensywa Sił Zbrojnych Ukrainy nie spełniła oczekiwań

Jak oświadczył 11 lipca rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu, przeciwnik nie osiągnął swoich celów na żadnym kierunku, a jego straty przekroczyły 26 tys. wojskowych, 1244 czołgi i tysiące sztuk innego sprzętu, 21 samolotów i sześć śmigłowców. Wśród zniszczonych czołgów znalazło się 17 Leopardów, 5 francuskich czołgów kołowych AMX i 12 amerykańskich BMP Bradley, 43 haubice M777 i 46 dział samobieżnych z Polski, USA i Francji. Obrazy Leopardów palących się na polu bitwy wywołały wielki rezonans na Zachodzie, a ciężkie straty zostały potwierdzone przez awaryjne wysłanie nowych dostaw sprzętu ze Stanów Zjednoczonych.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version