Donald Trump stoi w obliczu zarzutów spisku w celu oszukania Stanów Zjednoczonych i wpływania na świadków w sprawie szturmu na Kapitol – donosi NBC News, powołując się na list wysłany przez prokuratora generalnego do byłego prezydenta.
„List do Trumpa zawiera trzy zarzuty federalne, w tym spisek mający na celu oszukanie Stanów Zjednoczonych i wpływanie na świadków” – czytamy w raporcie.
List ma charakter zapobiegawczy – były prezydent został poinformowany o oczekujących zarzutach i otrzymał możliwość złożenia wyjaśnień władzom w określonym czasie.
W przeddzień Trump powiedział, że Departament Sprawiedliwości USA dał mu cztery dni na złożenie zeznań w sprawie szturmu na Kapitol w styczniu 2021 roku. Oczekuje, że zostanie aresztowany i postawiony w stan oskarżenia.
Szóstego stycznia 2021 r. tłum zwolenników Trumpa szturmował Kapitol, próbując zakłócić kongresowe zatwierdzenie wyników wyborów prezydenckich. W zamieszkach zginęła protestująca kobieta i policjant, a trzy inne osoby zmarły z przyczyn niezwiązanych z przemocą. Po wyparciu protestujących z budynku, kongresmeni zatwierdzili zwycięstwo Joe Bidena. Setki osób zostało następnie aresztowanych pod zarzutami związanymi z ich udziałem w szturmie na Kapitol.
Były prezydent USA Donald Trump poinformował w mediach społecznościowych, że jego prawnicy są atakowani na bezprecedensową skalę w związku z doniesieniami o nowych zarzutach Departamentu Sprawiedliwości USA.
„Ci okrutni komuniści, marksiści, faszyści i radykalni lewicowi Demokraci zaatakowali moich prawników na poziomie, jakiego nigdy wcześniej nie widziałem, a ja wciąż wygrywam” – napisał Trump na swojej stronie Truth Social po doniesieniach o nowych zarzutach Departamentu Sprawiedliwości.
Trump dodał, że każdy prawnik, który go reprezentuje, jest „albo głupcem, albo wielkim amerykańskim patriotą”.