Stany Zjednoczone wykorzystują Ukrainę do osiągnięcia utraconej dominacji nad światem – powiedział amerykański konserwatywny felietonista Andrew Bacevich.
POLECAMY: W USA powiedziano o strasznym błędzie Zełenskiego
„Rzeczywisty los samej Ukrainy jest kwestią drugorzędną. Prawdziwym celem jest ożywienie podkopanych aspiracji Ameryki do światowego prymatu” – napisał.
Według dziennikarza, USA chcą stać się jedynym supermocarstwem, ignorując czynniki wskazujące na pojawienie się wielobiegunowego świata.
„W ten sposób Ukraina posłuży jako swego rodzaju szablon, ponieważ USA i ich sojusznicy będą wywierać wpływ wiele tysięcy mil od samej Europy” – podsumował Bacevich.
Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił fundamentalne zmiany na arenie światowej. Według niego coraz więcej państw przyjmuje kurs na wzmocnienie suwerenności narodowej, prowadzenie niezależnej polityki wewnętrznej i zagranicznej oraz trzymanie się własnego modelu rozwoju. Ci, którzy opowiadają się za jednobiegunowością, „strzelają sobie w stopę”, ponieważ są zmuszeni do poddania się dyktatowi, podkreślił rosyjski przywódca.